Mur Berliński stoi w Polsce - w Sosnówce niedaleko Wrocławia. To jedna z największych kolekcji na świecie
Autor: Manfred&Barbara Aulbach - CC BY-SA 3.0
Zdjęcie ilustracyjne
Największa prywatna kolekcja paneli Muru Berlińskiego (poza Berlinem) stoi w Polsce, niedaleko Wrocławia, i należy do Ludwika Waseckiego, który sam w jego burzeniu uczestniczył. Miejsce jest wyjątkowe i ogólnodostępne, a jego historia bardzo ciekawa. Podpowiadamy, jak zobaczyć kolekcję i jak tam dojechać.
Spis treści
Niewiele osób wie, że największa prywatna kolekcja segmentów Muru Berlińskiego na świecie poza Berlinem znajduje się w Polsce, a dokładnie w Sosnówce pod Wrocławiem. Części Muru sprowadził tu dentysta, który pomagał w jego burzeniu - Ludwik Wasecki. Na swojej działce stworzył z niego artystyczne instalacje opowiadające o czasach minionych, a historyczne obiekty może dziś obejrzeć każdy. Historia instalacji jest bardzo ciekawa, a wstęp na jej teren zupełnie darmowy.
Skąd Mur Berliński wziął się w Polsce? Historia
Właściciel kolekcji, dentysta i artysta Ludwik Wasecki, brał czynny udział w obalaniu Muru w 1989 roku. Jak wiele osób w tamtym czasie, zabrał ze sobą jego kawałek na pamiątkę. To ważne doświadczenie sprawiło, że postanowił opowiedzieć historię swojego życia przy użyciu Muru Berlińskiego.
W efekcie powstała instalacja "Złota przyszłość" - trabant przejeżdżający przez dziurę w atrapie muru wykonanego z betonu i styropianu. Z przodu pojazd był złoty, a z tyłu szary; symbolizował przejście z bloku wschodniego do świata dobrobytu - na stronę zachodnią. Wasecki sfotografował instalację, a zdjęcia powiesił w poczekalni swojego gabinetu.
Tam zobaczył je pacjent, który następnie skontaktował lekarza z dyrektorem Muzeum Muru Berlińskiego stworzonego przy dawnym przejściu granicznym między Berlinem wschodnim a zachodnim.
Dyrektor muzeum zaproponował Waseckiemu ponowne wykonanie instalacji - tym razem z użyciem autentycznego muru - i skontaktował go z kartografem i byłym oficerem Stasi, Hagenem Kochem, który w latach 60. odpowiedzialny był za wyznaczenie pierwszej linii muru. To on pomógł w zdobyciu pierwszych sześciu segmentów w kolekcji. Koch nadzorował rozbiórkę obiektu, miał więc "dojścia". Sam również gromadził memorabilia i dokumenty związane z budową Muru oraz działalnością służb bezpieczeństwa.
Fragmenty Muru dojechały na działkę Waseckiego w Sosnówce - tak powstała nowa wersja "Złotej przyszłości". Dziś nie można jej już niestety zobaczyć - by chronić samochód przed efektem lat spędzonych na świeżym powietrzu, został on przeniesiony do garażu. Mur z wyrwą stoi jednak dalej.
W 1991 roku pojawiła się kolejna okazja, by nabyć segmenty Muru Berlińskiego, o czym dentystę poinformował ten sam dyrektor muzeum. Berlin wystawił je na aukcji w Monte Carlo - sprzedano wszystkie, ale nie wszystkie doczekały się odbioru. Zwieziono je zatem z powrotem do Berlina i wystawiono na sprzedaż za symboliczną kwotę. Kupił je Wasecki. A gdy przez następne lata uzbierał segmentów 40, zrealizował koncepcję, którą planował od lat - parabolę, którą można podziwiać do dziś na jego łące.
Sosnówka - jak tu dojechać? Mapa
Z Wrocławia droga samochodem zajmie ok. godzinę. Należy kierować się na Oleśnicę, a ze zjazdu Oleśnica Zachód zjechać na północ drogą nr 340; następnie w prawo na Twardogórę - Sosnówka znajduje się ok. 10 minut drogi stąd. Za sklepem spożywczo-przemysłowym, przed przejściem dla pieszych, widnieje niewielka tabliczka wskazująca kamienistą drogę w prawo do Sosnówki Kolonii - za zakrętem zacznie się łąka z segmentami Muru Berlińskiego.
Zobacz także: Świdnica. Osobliwy pomnik, który trzeba zobaczyć - to żart Ślązaków, który przetrwał wojnę
Autor: Julia Dragović