O Centrum Kongresowym ICE Kraków opowiada jego współautor - Krzysztof Ingarden
Idea projektu opiera się na czterech kluczowych dyspozycjach. Pierwszą i najważniejszą była decyzja o wykorzystaniu walorów widokowych.
(...) Wielokondygnacyjny hol umieściliśmy po wschodniej stronie działki, skąd roztacza się panorama Starego Miasta z Wawelem w centrum i Kazimierza z wieżami kościoła na Skałce. Foyer takie staje się dodatkową widownią – ale i sceną: miejscem, z którego podziwia się Kraków i które oświetlone wieczorem jest doskonale widoczne z pobliskich bulwarów i z wawelskiego wzgórza.
Drugim istotnym czynnikiem pracy nad projektem było twórcze wykorzystanie ograniczeń – w tym konieczności dostosowania bryły do geometrii łuku narożnej działki i do zaleceń konserwatorskich dotyczących dopuszczalnej wysokości budynku: 20 metrów nad poziomem pobliskiego ronda Grunwaldzkiego, z możliwością miejscowego przekroczenia w miejscach technologicznie uzasadnionych (nad salami audytoryjnymi – do 25 metrów).
Kolejna grupa decyzji dotyczyła typologii przestrzennej dla trzech głównych sal w obiekcie. Decyzje te podejmowane były we współpracy z Aratą Isozakim i jego tokijskim biurem prowadzonym przez Hiroshi Aokiego, z zespołem moich japońskich przyjaciół, z którym przed dwudziestu laty wspólnie stworzyliśmy projekt muzeum Manggha.
Dla sali głównej, o funkcji koncertowej i kongresowej, dobrany został kształt niepełnej „winnicy”, bowiem w układzie tym widownia otacza scenę z trzech stron, co skraca odległość pomiędzy widzem a sceną i pozwala stworzyć intymną atmosferę mimo stosunkowo dużej liczby miejsc. Drugiej sali, o funkcjach teatralnej, koncertowej i kongresowej, nadano kształt z tradycyjną sceną frontalną i ruchomą widownią na dolnym poziomie. Sala trzecia – typu „studio” – z płaską podłogą i ruchomymi widowniami pozwala na wyodrębnienie z niej dwóch wydzielonych akustycznie przestrzeni.
Czwartym filarem koncepcji było zdefiniowanie elewacji i dachu. Aluminiowy dach, widoczny w całości z tarasu wawelskiego, ma formę kaskad spływających w kierunku Wisły, co zmniejsza wizualnie skalę budynku od strony bulwarów i Starego Miasta. Na elewacjach wykorzystano szkło, ceramikę i aluminium. Pełne przeszklenie zastosowano od strony wschodniej, zaś boki i tył budynku obłożono płytami ceramicznymi w odcieniach odpowiadających kolorystyce wnętrza holu – a więc czerwieni nawiązującej do ściany sali głównej, koloru grafitowego sali drugiej, bieli foyer i srebrzystego aluminium, którym wykończony jest dach (...)
Więcej o procesie projektowym i realizacji obiektu ICE Kraków można przeczytać w Architekturze - murator nr 3/2015