Galerie handlowe. Konkurencja centrów handlowych coraz większa

2018-01-30 16:11
Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy

Nasycenie rynku nowoczesną powierzchnią w centrach handlowych sprawia, że konkurencja o klienta jest coraz większa. W związku z tym największe warszawskie galerie handlowe nie próżnują. Zgodnie z teorią, że wygrywa ten, którego oferta jest największa i niebanalna, prześcigają się w poszukiwaniu innowacji i realizowaniu coraz bardziej oryginalnych projektów. Wszystko po to, aby utrzymać dotychczasowych i zyskać nowych klientów.

Dzisiejsze galerie handlowe to nie tylko miejsca gdzie można zrobić zakupy. Praktycznie wszystkie mają w swojej ofercie usługi rekreacyjno-rozrywkowe, takie jak kina czy strefy usługowe. To jednak standard, który dziś nie wzbudza już emocji. Klienci są coraz bardziej wymagający. Ma być więcej, atrakcyjniej, inaczej, ciekawiej...

Ludzie chcą spędzać w galeriach handlowych czas wolny, często z rodziną lub przyjaciółmi. W odpowiedzi centra handlowe rozbudowują strefy rozrywkowe, relaksacyjne, place zabaw dla dzieci i ofertę sportową jak – fitness czy siłownia. Coraz większa rywalizacja toczy się na polu usług gastronomicznych. Wygrywają ci, którzy mogą zaproponować oryginalną kuchnię, niebanalne rozwiązania. Trzeba zaznaczyć, że udział powierzchni gastronomicznych w obiektach handlowych stale rośnie.

Warszawskie galerie handlowe podążają za zmieniającymi się wymaganiami konsumenta

Właściciele warszawskich galerii handlowych czują presję oczekiwań i nie pozostają obojętni wobec istniejącej sytuacji. Niedawno zakończono rozbudowę centrum Wola Park, gdzie relokowano istniejących najemców, wprowadzono nowych i wydzielono spójną strefę food-court. Finalnie galeria ma 77 tys. m² i zajmuje trzecią pozycję na liście największych warszawskich centrów handlowych. W ślad idą kolejni.

Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Wola Park – strefa food-court
Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Arkadia – strefa food-court (Dining Plaza)
Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Na terenie przed Arkadią powstanie duży plac zabaw, zwiększy sie liczba ławek, będzie nowa fontanna oraz zwiększy się ilość miejsc postojowych dla cyklistów. Powstaną strefy zieleni z miejscami wypoczynku oraz nowe ciągi komunikacyjne.

Dobrym, bieżącym przykładem jest warszawska Arkadia. Możemy już podziwiać efekt rozbudowy centrum handlowego i skorzystać z oferty nowej strefy gastronomicznej centrum. Na prawie 2 tys. m² powstanie osiem lokali restauracyjnych o indywidualnym wystroju i różnorodnej ofercie. Będzie tu można zjeść posiłek, spotkać się z rodziną, znajomymi lub zorganizować biznesowy lunch. Oferta dań została skomponowana tak, aby zadowolić najbardziej wyszukane gusta. Znajdziemy tu kuchnię tajską, chińską, wietnamską, japońską, libańską, jak również wegetariańską i wegańską. Projekt zakłada również stworzenie wyjątkowej strefy rodzinno-eventowej połączonej z kinem oraz ponad 1000-metrową salą zabaw dla dzieci. W strefie tej będą odbywać się cykliczne warsztaty, a także liczne wydarzenia dla całych rodzin. Aby przyciagnąć klientów właściciel Arkadii, koncern Unibail-Rodamco, postanowił maksymalnie doświetlić strefę food-court (Dining Plaza). W związku z tym cała dwupoziomowa elewacja strefy będzie przeszkolona, w dachu powstaje ogromny świetlik, a z kilku restauracji będzie można wyjść na taras. Również skwer przed Arkadią przejdzie gruntowny remont. Powstanie nowa fontanna, 2 tys. metrów placu zabaw dla dzieci oraz nowe ciągi piesze i rowerowe.

Dynamiczny rozwój nowych galerii handlowych wymusza szybką reakcję właścicieli starszych obiektów

Ci, którzy nie inwestują stracą, ponieważ ludzie wybiorą te centra, w których dzieje się najwięcej. Dobrze o tym wiedzą właściciele warszawskiej Promenady, Atrium Poland Real Estate Management. To jedno z najstarszych centrów handlowych w stolicy, które właśnie przechodzi kolejne etapy rozbudowy. W październiku 2016 oddano do użytku nowe skrzydło obiektu, to jednak dopiero początek. Finalnie centrum ma być niewiele mniejsze od Arkadii i wieksze od Galerii Mokotów. Do 2020 roku osiągnie powierzchnię około 90 tys. m kw. W planach oprócz budowy nowych powierzchni jest również remont najstarszej części centrum. Ostatecznie całość ma być spójna stylistycznie i nowoczesna, nie odbiegająca niczym od standardów najnowszych galerii. Powstaną sklepy o bardzo wysokich, prawie sześciometrowych witrynach. Inwestor chce osiągnąć efekt grand magasin, za przykład stawia paryską Galerię Lafayette. Ponadto rozbudowana zostanie strefa gastronomicza.

Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Tak zmienią się wnętrza warszawskiej Promenady

Coraz mniej działek pod budowę galerii handlowych

Mimo, że w Warszawie jest coraz mniej działek do zagospodarowania pod centra handlowe, wciąż przybywa nowych obiektów. To również zaostrza konkurencję. Dobrym przykładem jest największa stołeczna inwestycja tego typu – Galeria Północna na Tarchominie. Obiekt powstaje przy ul. Światowida, inwestorem jest firma GTC. Galeria pomieści ok. 64 tys. m kw. powierzchni handlowej, porównywalnie do Galerii Mokotów. W nowym centrum handlowym znajdzie się m.in. kino z jedenastoma salami. Obiekt będzie gotowy w trzecim kwartale 2017.

Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Galeria Północna na Tarchominie

W październiku 2016 ruszyła również budowa Galerii Młociny. Powstaje ona tuż przy ostatniej stacji pierwszej linii metra. Tu również powstanie 60 tys. m kw. sklepów i kino z dziewięcioma salami. Ten obiekt ma być gotowy w listopadzie 2018.

W Warszawie ma powstać jeszcze jeden gigant o powierzchni dochodzącej aż do 100 tys. m kw. Firma Echo Investment planuje potężną galerię handlową na miejscu obecnego starego centrum Jupiter przy ul. Towarowej. Nie wiadomo jeszcze kiedy ruszy inwestycja.

Konkurencja na rynku centrów handlowych
Autor: materiał prasowy Galeria Młociny

Galerii handlowych jest coraz więcej. Gonimy Europę Zachodnią...

Z badań rynku nieruchomości handlowych wynika, że poziom nasycenia powierzchnią handlową na koniec 2016 roku wyniósł 297,5 m kw. na 1000 mieszkańców, co oznacza wzrost o 20 proc. w ciągu ostatnich 5 lat. Co prawda to ciągle mniej niż wynosi średnia w Europie Zachodniej, ale nieubłaganie zbliżamy się do tego wyniku. Centra handlowe muszą działać niebanalnie, by pokonać rywali. Szczególnie, że konkurencja w tym segmencie rośnie szybciej niż zamożność konsumentów – podaje Gfk Polonia. Ponadto wielu klientów coraz chętniej wybiera zakupy w małych sklepach osiedlowych, zamiast wizyt w dużych galeriach. Obserwuje się również rosnącą popularność placówek typu convenience.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej