Rozbierają Związkowca. Znika kultowy wieżowiec z okresu PRL w Koszalinie
Autor: Domin
Rozbiórka Związkowca w Koszalinie
Piętro po piętrze znika wieżowiec, z którego ostatniego piętra roztaczał się widok na cały Koszalin. Stąd można było zobaczyć też morze, jezioro i góry. W biurach pracowało mnóstwo ludzi, a kawiarnia rozbrzmiewała gwarem rozmów - to już przeszłość. Dzisiaj ogromne buldożery wgryzają się powoli w żelbetową tkankę i usuwają trzewia budynku.
Spis treści
- Związkowiec w Koszalinie - wielkomiejski klimat
- Nowe czasy - radio, telewizja, a dzisiaj ruina
- Rozbiórka Związkowca - pierwsze kłopoty
- Plany po Związkowcu
Związkowiec w Koszalinie - wielkomiejski klimat
Decyzja o budowie 13-piętrowego wieżowca w Koszalinie zapadła w 1968 r. Inwestycję w śródmieściu u zbiegu ulic Zwycięstwa i Matejki realizowano dla Wojewódzkiej komisji Związków Zawodowych. Miał być wygodną i nowoczesną siedzibą licznych centrali związków zawodowych, których dotychczasowa siedziba znajdowała się w jednej z kamienic w mieście. 42-metrowy biurowiec został zaprojektowany w miejscowym biurze Miastoprojektu.
Były tu biura związkowe, redakcja lokalnej gazety, a na ostatnim piętrze kawiarnia z widokiem Koszalina i okolic, w których można znaleźć wszystkie akcenty polskiego pejzażu - morze, góry i jezioro, czyli Bałtyk, Górę Chełmską i jezioro Jamno.
Oddany do użytku w 1972 r. stał się wielkomiejskim symbolem Koszalina, tym bardziej, że trzy lata później miasto stało się stolicą województwa i posiadanie własnego "drapacza chmur" podkreślało stołeczność. Charakterystyczny, dominujący nad zabudową wieżowiec był też pocztówkach z Koszalina.
Nowe czasy - radio, telewizja, a dzisiaj ruina
Po 1989 r. biurowiec został skomercjalizowany i mieściły się w nim siedziby licznych prywatnych instytucji, w tym redakcje czasopism, wydawnictwa, rozgłośnia radiowe, stacja telewizyjna. Zmieniali się właściciele, a obecnym jest spółka BS Invest, za czasów której budynek otrzymał nazwę Union Tower. Niestety, światowa nazwa nie zmieniała faktu, że budynek jako biurowiec nie odpowiadał już współczesnym normom i standardom. Od 2022 r. stał już pusty. Remont był nieopłacalny, w związku z czym właściciel rozpoczął starania o pozwolenie na rozbiórkę.
Pierwsza próba po wydaniu pozwolenia została jednak wstrzymana w 2024 r. interwencją prokuratury. Znikła wtedy dobudówka na zapleczu, część instalacji i okna. Po ponownych próbach i oddaleniu skargi prokuratury w styczniu 2025 r. uprawomocniła się decyzja o pozwoleniu na rozbiórkę.
Rozbiórka Związkowca - pierwsze kłopoty
Biurowiec ma być rozbierany piętro po piętrze, co ma gwarantować bezpieczeństwo okolicy i zapobiec groźbie katastrofy. Ogromne maszyny rozbiórkowe rozpoczęły prace 24 marca 2025 r. Bardzo szybko jednak zaczęły się trudności, gdyż już kolejnego dnia osunął się fragment elewacji poniżej prowadzonych prac. Gruz spadł na pobliską niezabezpieczoną część ulicy Matejki.
Władze zadecydowały o czasowym wstrzymaniu prac, co związane było z potrzebą zamknięcia fragmentów pobliskich ulic Zwycięstwa i Matejki. Zorganizowane zostały objazdy sąsiednimi ulicami zarówno dla samochodów, jak i dla komunikacji miejskiej. Rozbiórkę ponownie rozpoczęto, ale już przejście i przejazd na znacznym odcinku sąsiednich ulic jest wstrzymany.
Plany po Związkowcu
W miejscu, gdzie wznosi się Związkowiec aktualny plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza zabudowę o charakterze usługowym do 5 kondygnacji - tyle ma najwyższy budynek przy ul. Zwycięstwa w sąsiedztwie. Władze Koszalina zadeklarowały, że będzie mógł w tym miejscu powstać nieco wyższy budynek. Na razie jednak właściciel nie zaprezentował planów na przyszłość działki po biurowcu. Wcześniej, jeszcze zanim podjęto decyzję o rozbiórce, w 2023 r. były plany sprzedaży wieżowca, z których jednak szybko się wycofano.

Rozbiórka dawnego Multikina na Ursynowie
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Rozbiórka dawnego Multikina na Ursynowie