TOP 10: Najciekawsze hotele świata. Miejsca noclegowe, które mogą Cię zdziwić
Top 10 najciekawszych i zarazem najdziwniejszych hoteli świata może zaskoczyć. Masz ochotę na urlop w rurze kanalizacyjnej, na platformie wiertniczej lub w beczce po winie? A może chcesz się przespać w trumnie albo na drzewie? Jeśli lubisz takie atrakcje to propozycja dla Ciebie. Oto subiektywna lista najdziwniejszych hoteli świata.
Spis treści
- Amsterdam - hotel na wysokości, najdziwniejszy w stolicy Holandii
- Nowa Zelandia - oryginalny hotel w silosie zbożowym
- Boliwia – ciekawy hotel, bo zbudowany z soli
- Portugalia - 10 ogromnych beczek po winie z możliwością zakwaterowania
- Berlin - 30 dziwnych pokoi w jednym hotelu
- Kenia - śniadanie w towarzystwie żyraf
- Korea Południowa – hotel jak statek pasażerski
- Wyspa Borneo - a może nocleg na platformie wiertniczej?
- Szwecja - domki na drzewie
- Austria - nocleg jak w kanałach
Amsterdam - hotel na wysokości, najdziwniejszy w stolicy Holandii
W Amsterdamie znajdziemy obiekt, który został okrzyknięty mianem najdziwniejszego hotelu w stolicy Holandii. Trzy wyjątkowe apartamenty można wynająć w specjalnie przebudowanym dźwigu – żurawiu. Jest to oferta dla osób ceniących industrialne otoczenie, ponieważ hotel powstał w żurawiu na terenie portu. Pokój przeznaczony na nocleg znajduje się na wysokości 50 m, roztacza się z niego piękny widok na panoramę Amsterdamu. Dodatkową atrakcją jest wanna z hydromasażem umieszczona na samej górze dźwigu (16 piętro). Pobyt w takim hotelu to niepowtarzalne doświadczenia i przeżycia. Jedyne co musimy zaakceptować przed wyjazdem to cena. Apartament dla dwóch osób z podwójnym łóżkiem na jedną noc kosztuje średnio 4,6-4,9 tys. zł. Jeżeli zdecydujesz się na taki wyjazd, zostaniesz jednym z nielicznych, którzy mogą się pochwalić spaniem w dźwigu portowym.
Czytaj też:
Nowa Zelandia - oryginalny hotel w silosie zbożowym
Bardziej przyziemna propozycja to hotel, który powstał w silosach zbożowych, w których można zamieszkać. W każdym z nich mieszczą się pokoje z pełnym wyposażeniem i aneksem kuchennym czy łazienką. Dodatkowo cały obiekt posiada hotelowy ogród. Cena pokoju z podwójnym dużym łóżkiem wynosi około 630 zł za dobę. Obiekt znajdziemy w miasteczku Little River w Nowej Zelandii.
Boliwia – ciekawy hotel, bo zbudowany z soli
W Boliwii znajdziemy hotel Tayka de Sal zbudowany z soli. To obiekt, w którym obowiązuje kategoryczny zakaz lizania ścian, ponieważ właściciel nie chce, żeby goście zjedli mu biznes. Obiekt zlokalizowany jest na pustyni solnej Salar de Uyuni, na której można podziwiać również kopce solne oraz różnobarwne laguny. Do listy naturalnych atrakcji dopisać trzeba wody geotermalne, gejzery, formacje skalne czy obserwacje flamingów. Sam obiekt zbudowany jest ze słupów soli pochodzących z tej pustyni. Jego wnętrza wykończone są w dość surowym stylu, np. odnajdziemy w nim grube warstwy pokruszonej soli na podłodze (rodzaj dywanów). Za pobyt w hotelu będziemy musieli słono zapłacić. Jedna noc dla dwóch osób może kosztować około 1 tys. zł.
Portugalia - 10 ogromnych beczek po winie z możliwością zakwaterowania
Dla miłośników wina mamy coś specjalnego. Do zwiedzania winnic, degustacji trunku, winnego SPA, dorzucamy spanie w beczce po winie. Pomysł ten narodził się w dolinie Douro w Portugalii, gdzie w 2017 roku jedna z tutejszych winnic dodała do swojej oferty 10 ogromnych beczek jako możliwość zakwaterowania. Pomysł szybko został przeniesiony w inne regiony winiarskie i możliwość takiego noclegu odnajdziemy w Niemczech, Holandii czy Chile. W ofercie portugalskiej winnicy znajdują się beczki wyposażone w podwójne łóżko, łazienkę oraz taras, który ulokowany jest wśród winorośli. Z kolei w Niemieckim Baden w jednej z winnic dla turystów rozmieszczonych jest 8 beczek – w każdej z nich zmieściłoby się 8 tys. litrów wina. Pobyt w beczce uprzyjemnią nam ponadto dostępne w ofercie butelki wina czy śniadanie z widokiem na dolinę Renu. Jeszcze bardziej spektakularny hotel w Holandii oferuje możliwość spania w beczkach o pojemności od 15-23 tys. l wina. Niektóre z nich służą jako apartamenty wellness – posiadają jacuzzi i łaźnię parową. Przykładowy nocleg dla 2 osób w hotelu w Portugalii kosztować nas będzie od 600 do 1500 zł.
Berlin - 30 dziwnych pokoi w jednym hotelu
Z myślą o osobach o niecodziennych gustach swoją ofertę przygotował hotel w Berlinie. Znajdziemy w nim aż 30 pokoi, z których każdy jest unikalny. Jednym z ciekawszych przykładów jest pokój, w którym całe wyposażenie jest do góry nogami, a dla gości przygotowano specjalne boksy pod podłogą służące do spania. Możemy również spać w pokoju pełnym luster. Pomieszczenie to jest w kształcie rombu. W ofercie znajdziemy też pokój stylizowany na więzienną celę i dom pogrzebowy z łóżkami w kształcie trumien.
Kenia - śniadanie w towarzystwie żyraf
Jeżeli znudziły Was tradycyjne formy spotkań towarzyskich, możemy zjeść śniadanie z…żyrafami. Giraffe Manor to hotel, który jest również domem dla tych zwierząt. Właściwie jesteśmy u nich gośćmi, a że są to bardzo towarzyskie zwierzęta zdarza się, że zaglądają przez okna i spożywają posiłki razem z osobami przebywającymi w hotelu. Sam obiekt położony jest około 20 km od Nairobi – stolicy Kenii i jest otoczony ogrodem oraz lasem o powierzchni prawie 60 ha. Budynek hotelu to również gratka dla miłośników architektury. Został on wybudowany w latach 30 XX wieku i był inspirowany szkocką rezydencją myśliwską. Ceny noclegu zależą od apartamentu, jednak zaczynają się od około 3 tys. za jedną osobę.
Korea Południowa – hotel jak statek pasażerski
211 pokoi – kajut, w tym sypialnie i apartamenty, sześć restauracji, bar, obiekty sportowe, klub fitness. Brzmi jak opis typowego statku wycieczkowego, którym możemy popłynąć w nieznane, a przy okazji spędzić ciekawie czas. Nie byłoby w tym więc nic dziwnego gdyby nie to, że statek – hotel mieści się na lądzie. Hotel znajduje się na wschodnim wybrzeżu Korei Południowej. Posadowiony został na szczycie klifu, dlatego sprawia wrażenie jakby statek ugrzązł na mieliźnie. Aby turyści mogli poczuć morski klimat, w całym obiekcie poprzez głośniki odtwarzane są dźwięki szumu fal. Ponadto woda w basenie jest słona. Za nocleg dla 2 osób zapłacimy – 518 do 1200 zł.
Wyspa Borneo - a może nocleg na platformie wiertniczej?
Morskie doznania znajdziemy też u wybrzeży Borneo. Tam czeka oferta dla osób, które chciałyby się poczuć jak pracownicy platformy wiertniczej. Jedną z nich przerobiono tam na hotel, o nazwie Seaventures Dive Rig. Pokoje są inspirowane kabinami okrętowymi. Motywem przewodnim hotelu jest również nurkowanie – zwiedzanie podwodnej rafy i oglądanie zatopionych wraków statków, z czego słynie ten region. Koszty noclegu za 2 osoby to 800 - 1,2 tys. zł.
Szwecja - domki na drzewie
Marzyłeś jako dziecko o spaniu w domku na drzewie? Jeśli tak, zainteresuj się jednym z najbardziej znanych obiektów tego typu w Szwecji. Obiekt Treehotel oferuje zakwaterowanie w kilku domkach na drzewach w lesie niedaleko miejscowości Harads. Domki te mają powierzchnię pomiędzy 15 a 30 m² i są umieszczone na wysokości od 4 do 6 m nad powierzchnią gruntu. Każdy domek wygląda inaczej. Możemy zarezerwować sobie mirrorcube – lustrzaną kostkę, domek – kapsułę UFO, czy domek przypominający wielkie ptasie gniazdo. Okazuje się, że podobnych atrakcji nie trzeba szukać wcale daleko. Hotel w drzewach znajdziemy też w otoczeniu lessowych wąwozów na Lubelszczyźnie. Ceny domków w Szwecji wahają się od 3 do 4 tys. za noc dla 2 osób. Znacznie tańsza będzie wizyta na Lubelszczyźnie – 450-650 zł.
Austria - nocleg jak w kanałach
Propozycję dla miłośników stylu industrialnego czy betonu mamy w Austrii. Noc w rurach ściekowych można spędzić w miejscowości Linz. Na szczęście są one odnowione i czyste. Każde wnętrze pokoju zostało pomalowane przez austriackiego artystę, przez co pokoje wydają się być bardziej przyjazne. Co ciekawe – za tą przyjemność możemy zapłacić ile chcemy. W obiekcie panuje system „płać jak chcesz”, dzięki któremu klienci płacą taką kwotę jaką są w stanie lub chcą zapłacić.
