Czemu zawaliła się kamienica w Lublinie? Ekspert tłumaczy, czemu dochodzi do takich katastrof

2025-01-23 15:08
Kamienica przy ul. Bernardyńskiej 10 w Lublinie zniknęła z powierzchni ziemi
Autor: Patrycja Pop

Po zawaleniu się kamienicy w Lublinie wszyscy zadają sobie pytanie: dlaczego do tego doszło? Na razie mamy tylko podejrzenia, że winna była woda. Zapytaliśmy eksperta mgr inż. arch. Grzegorza Jachyma o fachowy komentarz nt. najczęstszych przyczyn tego typu katastrof budowlanych.

Spis treści

  1. Kamienica w Lublinie rozpadała się w oczach
  2. Co mogło spowodować katastrofę?
  3. Jakie są częste przyczyny katastrof budowlanych?
  4. Jak działanie wody może stać się przyczyną katastrofy?

Widok zawalonej ściany na całej wysokości trzykondygnacyjnej kamieniczki był naprawdę przerażający. Zaułek z bocznej ulicy wypełniły gruz, belki, deski i potrzaskane meble. Obrazek jak z czasów wojny. Dlaczego później doszło do tak szybkiej destrukcji budynku? Co jest najczęstszą przyczyną katastrof budowlanych? Czy woda mogła spowodować takie zniszczenia?

Murator Remontuje #2: Wyburzanie ściany działowej
Materiał sponsorowany

Kamienica w Lublinie rozpadała się w oczach

Całe zdarzenie zaczęło się od awarii sieci wodociągowej, z której woda zalewała piwnice budynku. Po zgłoszeniu ekipa miejskiej spółki odcięła dopływ wody. Wkrótce potem mieszkańcy kolejny raz wszczęli alarm, przerażeni pojawień się licznych pęknięć ścian, których siatka rozrastała się w błyskawicznym tempie. Wszystko rozegrało się w bardzo krótkim czasie kilkudziesięciu godzin, do momentu, gdy w środku nocy runęła boczna ściana budynku. Elementy konstrukcji uwolnione od podparcia pociągnęły położone w głębi części ścian i stropów, które osuwały się i osypywały regularnie.

Nadzór budowlany zdecydował o natychmiastowej rozbiórce domu, do czego przystąpiono niezwłocznie, żeby zatrzymać dalszy niekontrolowany proces rozpadania się obiektu, co mogło zagrozić położonym w pobliżu innym budynkom, a także ludziom. Aktualnie po zakończeniu rozbiórki trwa porządkowanie terenu. Kamienica z XIX w. przy Bernardyńskiej 10 przeszła do historii.

Co mogło spowodować katastrofę?

Pierwsze komentarze przekazywane na gorąco w mediach sugerowały, że domniemaną przyczyną katastrofy mogła być woda. Miejski Konserwator Zabytków Hubert Mącik przekazał, że rzeczywiście pomiędzy ulicami Bernardyńską a Królewską jest naturalne obniżenie, w którym, jak wynika ze źródeł historycznych, poprowadzony był odpływ wód opadowych. Pomimo zabudowy o istnieniu tego naturalnego ukształtowania terenu przypominały liczne prace remontowe, które okresowo były wykonywane na tym obszarze. Dodatkowo sytuację mogła pogorszyć awaria sieci i zalanie ścian piwnicy, co dodatkowo osłabiło mury. Na razie jednak oficjalnej odpowiedzi wciąż nie mamy.

Spytaliśmy eksperta o przyczyny tego typu wydarzeń i poprosiliśmy o komentarz.

Jakie są częste przyczyny katastrof budowlanych?

Mgr inż. arch. Grzegorz Jachym: Katastrofy budowlane generalnie należy podzielić na katastrofy spowodowane siłami natury albo działalnością człowieka.

Jeże chodzi o siły natury, to najczęstszym powodem jest działanie wody. To może być związane z klęską żywiołową, czyli z powodzią albo problemami z odprowadzeniem wód, które gromadzą się w pobliżu budynku, wnikając w grunt w wyniku awarii sieci albo przekierowania znacznej ilości wody. Oczywiście może też w grę wchodzić działanie wiatru, o ogniu nie mówię, bo to jest kwestia oczywista.

Z katastrofami budowlanymi spowodowanymi działalnością ludzką możemy mieć do czynienia przy budynkach istniejących albo w budynkach, które są w realizacji. W przypadku budynków w realizacji do katastrofy najczęściej dochodzi w wyniku błędu projektowego konstrukcji lub błędu w wykonawstwie. Może z tego powodu dojść do uszkodzenia lub nawet całkowitego zniszczenia budynku.

Jeśli chodzi o budynki istniejące, to tu najczęściej do katastrof dochodzi ze względu na zły stan techniczny budynku i/lub działanie ludzkie, przy czym najczęściej chodzi o takie przypadki, w których następuje jakaś przebudowa (również nadbudowa i rozbudowa) lub remont obiektu. Powodem katastrofy może być błąd projektowy albo błędy ludzkie podczas wykonania, czyli niewłaściwie prowadzonych robót związanych z naruszeniem konstrukcji nośnej. Często przy remontach czy przebudowach remontuje się, wymienia albo przebudowuje elementy konstrukcyjne, np. przebija się lub poszerza jakieś przejście, otwór czy zmienia się lokalizację podpór lub usuwa fragment konstrukcji. Wówczas jeżeli zrobione jest to niezgodnie z sztuką budowlaną, bez odpowiedniego zabezpieczenia, to może ulec zawaleniu część takiej konstrukcji, która może z kolei pociągnąć za sobą większe uszkodzenia danego elementu lub nawet całego budynku. Zależy to od lokalizacji naruszanego elementu konstrukcyjnego.

Jak działanie wody może stać się przyczyną katastrofy?

Mgr inż. arch. Grzegorz Jachym: Najczęściej z powodów podmycia przez nią fundamentów. Taka sytuacja rzeczywiście może się zdarzyć, gdy woda, która gromadzi się gdzieś w podłożu, spowoduje rozmiękczenie albo wymycie fragmentu gruntu pod fundamentami. Wówczas, mówiąc obrazowo, zawisną one w przestrzeni bez podparcia. Szczególnie niebezpieczne jest to w starych budynkach, gdzie zwykle fundamenty są niezbrojone (najczęściej są to fundamenty ceglane), które mogą w wyniku destrukcyjnego działania wody po prostu osiąść, popękać i załamać się. W konsekwencji może to spowodować zawalenie się na przykład fragmentu lub całej ściany, która jest oparta na takim fundamencie.

Fundamenty ceglane nie są odporne na punktowe podmycia gruntu i osiadanie, bo nie posiadają żadnego wzmocnienia (zbrojenia), które pozwoliłoby je utrzymać w nienaruszonym stanie. Jeżeli nastąpi podmycie i fundament się załamie oraz zapadnie, to zawali się również oparta na nim ściana. A jeśli zawali się ściana, która np. jest oparciem dla stropów, runą również i one, co może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń w pozostałej części konstrukcji budynku i w konsekwencji decyzji o rozbiórce zdegradowanego obiektu.

Murowane starcie
Fundamenty - Ława czy Płyta? MUROWANE STARCIE

Łucka 8 w Warszawie. Kamienica już prawie całkiem wyburzona - zdjęcia

Murator Plus Google News
Autor:
Czytaj więcej