Lasy Państwowe sprzedają nieruchomości za bezcen - wynik kontroli NIK
Cenne nieruchomości za bezcen w Lasach Państwowych - tak Najwyższa Izba Kontroli ocenia gospodarowanie nieruchomościami mieszkalnymi przez Lasy Państwowe. Rekordzistą był emerytowany pracownik Lasów Państwowych, który kupił 7 nieruchomości mieszkalnych w różnych częściach kraju za ok. 71 tys. zł, mimo że ich rynkowa wartość wynosiła 914,5 tys. zł.
Spis treści
- Jak kupić nieruchomość od Lasów Państwowych z 95% bonifikatą?
- Zamiast mieszkania Lasy Państwowe wypłacają pieniądze
- Lista nieprawidłowości jest długa
W większości formalnie prawidłowe, choć nie zawsze w pełni gospodarne. Tak Najwyższa Izba Kontroli ocenia wynajmowanie i zbywanie nieruchomości mieszkalnych przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe (PGL LP).
W okresie od 1 stycznia 2015 do 31 sierpnia 2022 PGL LP sprzedało niemal 2,5 tys. takich nieruchomości za ok. 46,4 mln zł, mimo że ich rynkowa wartość wyniosła ponad 351 mln zł. Tak się stało, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem, bonifikaty dla osób uprawnionych do kupna nieruchomości sięgały nawet 95%. Co do zasady Lasy Państwowe sprzedawały lokale nieprzydatne, NIK stwierdziła jednak przypadki kwalifikowania do zbycia nieruchomości, które nie powinny być uznane za zbędne ze względu na ich znaczną wartość lub przeznaczenie.
Jak kupić nieruchomość od Lasów Państwowych z 95% bonifikatą?
Kontrola przeprowadzona przez Izbę pokazała także, że niezmienione od lat przepisy ustawy o lasach umożliwiają pracownikowi lub byłemu pracownikowi Lasów Państwowych kupno wielu nieruchomości po znacznie obniżonej cenie. NIK zidentyfikowała przypadek emerytowanego leśnika, który w ciągu roku kupił w siedmiu różnych nadleśnictwach siedem nieruchomości wartych w sumie 914,5 tys. zł, za które zapłacił ok. 71 tys. zł. Następnie w sprawie wszystkich siedmiu podpisał przedwstępne umowy sprzedaży z tą samą osobą, a w przypadku czterech również umowy przenoszące własność.
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę Lasów Państwowych Izba zawiadomiła prokuraturę.
Osoby uprawnione do kupna:
- pracownicy i byli pracownicy Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe mający co najmniej trzyletni okres zatrudnienia w Lasach Państwowych mogą kupić lokale, których byli najemcami i w których mieszkali (z wyjątkiem osób, z którymi stosunek pracy został rozwiązany bez wypowiedzenia, z ich winy),
- osoby bliskie pracownikom, które w dniu ich śmierci zamieszkiwały razem z nimi,
- pracownicy lub byli pracownicy zatrudnieni w szkołach leśnych, zakładowych przychodniach i poradniach lekarskich oraz innych jednostkach organizacyjnych leśnictwa,
- najemcy nieposiadający ww. uprawnień w zakresie nieruchomości mieszkalnej, którą zajmowali co najmniej od trzech lat, na podstawie umowy najmu, zawartej na czas nieoznaczony.
Dla pracowników i byłych pracowników PGL LP obowiązuje do 95% wartości nieruchomości; dla osób wynajmujących nieruchomości mieszkalne niebędących pracownikami PGL LP – do 45%.
Zamiast mieszkania Lasy Państwowe wypłacają pieniądze
Do bezpłatnego korzystania z mieszkania należącego do zasobów Lasów Państwowych mają prawo pracownicy zatrudnieni na stanowisku nadleśniczego lub leśniczego. Jeśli przyznanie takiego mieszkania jest niemożliwe, trzeba wypłacić pracownikowi równoważnik pieniężny, nawet wówczas, kiedy ma on już własne mieszkanie i nawet wtedy, kiedy kupił je od Lasów Państwowych. W jednym z kontrolowanych nadleśnictw takie równoważniki pobierali leśniczy, którzy w 2015 kupili tam nieruchomości mieszkalne z bonifikatą od 63 do 95%.
Ponieważ nieprawidłowości było więcej NIK wydało opinię o konieczności zmiany przepisów w tym zakresie. Prawo do bezpłatnego mieszkania lub, w przypadku jego braku, prawo do równoważnika pieniężnego, niezależnie od sytuacji mieszkaniowej osoby uprawnionej, jest niecelowe i stanowi nieuzasadnione obciążenie finansowe Lasów Państwowych. W opinii Izby potrzebna jest więc zmiana przepisów w tym zakresie.
Co do zasady Lasy Państwowe sprzedawały nieruchomości nieprzydatne, jednak zdarzały się próby kwalifikowania do zbycia takich lokali, które zgodnie z przepisami powinny pozostać w zasobach niezbędnych.
Lista nieprawidłowości jest długa
Kontrola NIK pokazała także, że możliwe jest przejmowanie nieruchomości Lasów Państwowych przez osoby do tego nieuprawnione lub nabywanie wielu nieruchomości przez te same osoby. W okresie objętym kontrolą Izba zidentyfikowała przypadki 15 osób, które kupiły po dwie nieruchomości i jednej, która nabyła trzy nieruchomości.
Rekordzistą był jednak emerytowany pracownik Lasów Państwowych, który od lipca 2015 r. do czerwca 2016 r. kupił z 95% bonifikatą siedem nieruchomości mieszkalnych (pustostanów) w różnych częściach kraju. W sumie w ciągu roku kupił nieruchomości za ok. 71 tys. zł, mimo że ich rynkowa wartość wynosiła 914,5 tys. zł. Następnie zawarł przedwstępne umowy ich sprzedaży z tą samą osobą, zaś finalnie w przypadku czterech z nich również umowy przenoszące własność. W księgach wieczystych, według stanu na 8 lutego 2023 r., emerytowany pracownik Lasów Państwowych wciąż figurował jako właściciel trzech nieruchomości.
Do tej sytuacji mogło dojść, ponieważ obowiązujące przepisy zezwalają pracownikom i byłym pracownikom Lasów Państwowych na wielokrotne korzystanie z prawa do pierwszeństwa nabycia nieruchomości po obniżonej – nawet o 95% - cenie. W opinii NIK względy sprawiedliwości społecznej mogą przemawiać za możliwością zakupu przez pracownika lub byłego pracownika Lasów Państwowych jednej nieruchomości, którą zajmował przez lata i która stała się dla niego ośrodkiem interesów życiowych i rodzinnych. Brak jest natomiast podstaw do sprzedaży takim osobom kilku nieruchomości.
W związku z wynikami kontroli, NIK wnioskuje o zmianę przepisów, tak by przysługujące pracownikom i byłym pracowników pierwszeństwo w zakupie nieruchomość z zasobu Lasów Państwowych zostało ograniczone do jednej nieruchomości.
Z przeprowadzonej przez Izbę kontroli wynika, że nie uregulowano również zasad odpłatnego wynajmowania nieruchomości mieszkalnych dyrektorom Regionalnych Dyrekcji Lasach Państwowych i ich zastępcom. Przypadki, w których umowy najmu zawierane są pomiędzy dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, a nadleśnictwem kierowanym przez nadleśniczego, który jest przez niego powoływany i odwoływany, mogą wpływać na bezstronne i obiektywne wykonywanie przez tego nadleśniczego obowiązków służbowych. Zdaniem NIK nie sprzyja to przejrzystości zarządzania mieniem Skarbu Państwa.