Mieszkanie na wynajem czy inwestycja w REIT'y?
Mieszkanie na wynajem to według Polaków to najpopularniejsza i najbezpieczniejsza inwestycja na przyszłość. Ceny lokali nie zmieniają się tak szybko jak np. ceny akcji. Na rynku pojawiły się nowe możliwości inwestowania. Mowa o funduszu inwestującym w lokale pod wynajem – Real Estate Investment Trust (REIT). Czy oferta okaże się atrakcyjną formą inwestowania dla osób lokujących kapitał w mieszkaniu na wynajem?
Mieszkanie na wynajem – jaki jest zwrot z takiej inwestycji
Ogólnie panuje przekonanie, że kupno mieszkania na wynajem gwarantuje zysk. W końcu co miesiąc najemca płaci ustalony czynsz. Ale czy to jest nasz rzeczywisty dochód?
Przykładowo, jeżeli mamy mieszkanie na wynajem warte 400 000 zł i wynajmujemy ją za 2000 zł miesięcznie, czyli 24 000 rocznie, otrzymujemy zwrot na poziomie 5% rocznie. To bardzo dobry wynik w porównaniu do innych form inwestowania. Jednak trzeba uzmysłowić sobie, że czynsz, który otrzymujemy od najemcy, musimy częściowo zainwestować w utrzymanie nieruchomości. Jeżeli odejmiemy te koszty, zysk okaże się dużo niższy. Alternatywą mają stać się REIT-y, które umożliwią inwestowanie w mieszkanie na wynajem, ale nie tylko, również w centra handlowe, biurowce, hotele, nawet osobom nie mających dużego kapitału. Takie fundusze z powodzeniem funkcjonują w USA, Japonii, Kanadzie oraz w krajach Europy Zachodniej. Teraz przyszedł czas również na Polskę.
Więcej na temat inwestycji w REIT-y >>
Czy REIT-y mieszkaniowe sprawdzą się na polskim rynku?
Poniżej zamieszczamy odpowiedzi deweloperów. Sondę przygotował serwis nieruchomości Dompress.pl.
Mirosław Bednarek, prezes zarządu Matexi Polska
Ta nowa forma pośredniego inwestowania kapitału w potencjał rynku nieruchomości przyciągnie pewne grono inwestorów. Myślę jednak, że przede wszystkim będą to osoby i tak już aktywne na rynku kapitałowym, inwestujące w różnego typu fundusze inwestycyjne i instrumenty pochodne.
Sądzę, że nabywcy inwestujący w nieruchomości bezpośrednio, poprzez zakup mieszkania na wynajem, cenią tę inwestycję w znacznej mierze dzięki temu, że posiadają realnie nieruchomość na własność. Jest to moim zdaniem bardzo silne uwarunkowanie kulturowe. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby prywatne inwestujące w zakup mieszkania często poza zwrotem z najmu wiążą z lokalem także inne długofalowe plany, jak np. zabezpieczenie na starość, czy przekazanie mieszkania w przyszłości dorosłym dzieciom lub wnukom.
Warto też pamiętać, że jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych, także tych lokujących kapitał w nieruchomości komercyjne, już nie raz potrafiły generować straty i nie dają równie silnego poczucia bezpieczeństwa i budowania własnego, trwałego majątku. Reasumując, sadzę, że REIT to ciekawa alternatywa, jednak głównie dla klientów szukających nowych możliwości na rynku kapitałowym lub ewentualnie tych nabywców mieszkań, którzy inwestycje kalkulują wyłącznie na zasadzie zwrotu z najmu nie przewidując realizacji innych celów związanych z posiadaniem mieszkania na własność.
Pojawienie się REIT-ów to naturalna konsekwencja rozwoju polskiego rynku inwestycyjnego. Nie przypuszczam, by ich rozwój był zagrożeniem dla bardzo stabilnie rosnącego rynku mieszkań pod wynajem.
Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service
REIT (Real Estate Investment Trust) to bezpieczna forma inwestycji w nieruchomości dla kogoś, kto nie jest obyty w temacie lub nie ma czasu na zarządzanie własnym lokum. REIT ma sporo zalet: niskie koszty transakcyjne, łatwość wejścia i wyjścia z inwestycji, zwolnienie z podatku CIT i regularne wypłaty dywidendy (ok. 90% zysku). Dlatego mogą okazać się atrakcyjne dla osób lokujących kapitał w nieruchomości, ponieważ pełnią rolę narzędzia do długoterminowego oszczędzania np. na emeryturę i zapewniają stały przychód przy niskim poziomie ryzyka. Biorąc pod uwagę to, że poziom oszczędności Polaków jest jednym z najniższych w Unii Europejskiej, warto się takim sposobem inwestowania zainteresować. Jednym z wiodących trendów na świecie jest to, że REIT-y są związane głównie z inwestycjami w nieruchomości komercyjne.
Mirosław Kujawski, członek zarządu LC Corp S.A.
Trudno jest dzisiaj wyrokować, czy ta forma inwestowania przyjmie się w Polsce, choć może wydawać się atrakcyjna, tym bardziej że inwestowanie w REIT jest relatywnie bezpieczne, porównywalnie do lokat czy obligacji skarbowych. Nie wymaga wielkich nakładów kapitałowych, a przy zakupie mieszkania pod wynajem trzeba mieć przynajmniej 20% jego wartości. Poza tym, charakteryzuje się łatwością wejścia i wyjścia z inwestycji. Dodatkowo stopa zwrotu na rynku komercyjnym jest porównywalna do tej z wynajmu mieszkań.
Argumenty przedstawione powyżej na pewno przekonają część klientów, zwłaszcza tych, którzy dysponują mniejszą kwotą, a środki trzymają na niskooprocentowanych lokatach, czy wręcz na rachunkach bieżących.
Inwestowanie w mieszkania wciąż jednak będzie cieszyć się zainteresowaniem. Po pierwsze REIT-y będą dotyczyć tylko rynku komercyjnego, gdzie podaż na rynku mieszkań na wynajem wciąż jest niewystarczająca, a stawki najmu atrakcyjne dla wynajmującego. Dodatkowo zakup mieszkania pod wynajem, poza przychodem z samego najmu daje opcję wzrostu wartości mieszkania.
Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Biorąc pod uwagę, że pojęcie REIT jest jeszcze w Polsce mało znane, trudno powiedzieć jak zachowają się inwestorzy indywidualni kupujący mieszkania pod wynajem. Na pewno potrzeba jeszcze trochę czasu, ale tego typu forma inwestycji może okazać się dla nich interesująca. W końcu taki model inwestowania w nieruchomości sprawdził się i funkcjonuje w wielu wysoko rozwiniętych gospodarkach na świecie.
Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
Polski rynek wynajmu mieszkań dynamicznie się rozwija, ale wciąż jesteśmy społeczeństwem, które docelowo woli być właścicielem, a nie najemcą mieszkania. Apartamenty pod wynajem to zdecydowanie korzystniejsza forma lokowania własnego kapitału. Poza gwarancją stałego zysku, taki lokal z czasem zyskuje na wartości. A poza tym w każdej chwili inwestor może zrezygnować z wynajmu i nieruchomość po prostu sprzedać, bądź w niej zamieszkać