Siewierz Jeziorna. Miało być idealne miasto i Nowa Urbanistyka, a są modernistyczne klocki
Autor: Dorota Niećko
Istniejące i planowane budynki na osiedlu Siewierz Jeziorna
Miasteczko Siewierz Jeziorna. To miało być idealne osiedle skrojone na ludzką skalę. Na wizualizacjach przypominało filmowe Stepford. Co wyszło? Trochę rzeczywiście brytyjskie Poundbury, trochę blokowisko, a trochę miasteczko w szczerym polu. 15 lat po rozpoczęciu inwestycji pomysłodawca powiedział: Miałem nadzieję, że jak zbuduję miasto, gdzie będzie estetycznie, nie będzie reklam, jakichś garaży, wydeptanych trawników, ludzie będą chcieli tu mieszkać i będą szczęśliwi. Okazało się, że tak nie jest.
Spis treści
- "Polskie Poundbury" przy gierkówce
- Osiedle Siewierz Jeziorna ma już 16 lat
- Murapol i miejskie wille
- Miasteczko Siewierz Jeziorna. Zdjęcia
Jeśli jeździcie starą "gierkówką" (dziś DK 91), widzicie to osiedle. Jadąc w stronę Warszawy jest po lewej stronie, około 25 km za Katowicami. Widać wieżę z zegarem (to dominanta, punkt ułatwiający orientację w przestrzeni), kilka białych bloków. Niewiele, choć to już spore osiedle. Jest w szczerym polu. To eksperyment, wymyślony w czasie, gdy w Polsce nie było jeszcze zabudowy łanowej. I z ambicjami - że ma być jak w Poundbury w Wielkiej Brytanii. Tam, na obrzeżach Dorchester w latach 80. zaczęła się budowa nowego miasteczka, opartego na tradycyjnej architekturze i zasadach Nowej Urbanistyki. I z patronatem wówczas księcia, dziś króla Karola. Obecnie mieszka tam ponad 4 tys. ludzi.
"Polskie Poundbury" przy gierkówce
Rok 2007. Na 120 hektarów - wcześniej użytków rolnych, TUP zapowiada budowę nowego miasteczka. Zabiera dziennikarzy do Dorset, pokazuje wzorcowe miasteczko, żwirowe alejki, kolorowe domy. Opowiada, jak chce przenieść projekt do Polski. Z masterplanem, z głową - to był ewenement na początku XXi wieku w naszym kraju, nawet Miasteczko Wilanów Projekt ma być realizowany trzema sposobami: przez sprzedaż działek, samodzielne inwestycje i inwestycje realizowane we współpracy z firmami deweloperskimi. nad projektami i planami miasteczka pracuje kilkunastu architektów i urbanistów pod kierownictwem Macieja Mycielskiego oraz Ryszarda Wyszyńskiego. Realizacja pomysłów jest przewidziana na 25 lat. Cel: 15 tys. mieszkańców i 4,5 tys. domów i mieszkań. Taki był plan na miasteczko Siewierz Jeziorna. Pierwsze wizualizacje pokazywały osiedle niskich domków z czerwonymi dachami, tonące w zieleni.
- Stworzymy miasteczko, gdzie obok mieszkań będą miejsca pracy, wypoczynku i przestrzenie wspólne. Nie będzie to getto dla bogatych, tylko teren otwarty dla wszystkich - zapowiadał Robert Jacek Moritz, prezes TUP.
Domy i współczesne kamienice powstają z dala od drogi, a bliżej gierkówki pas biur i magazynów, czyli część biznesowo – przemysłowa.
Obecnie, 16 lat po rozpoczęciu inwestycji, mieszka tam nieco ponad 1100 osób w nieco ponad 500 mieszkaniach i domach.
Osiedle Siewierz Jeziorna ma już 16 lat
Jak wyszło? Nie tak, jak planowali. Prezes Moritz powiedział mi w zeszłym roku w rozmowie dla telewizji TVS:
Miałem nadzieję, że jak zbuduję miasto, gdzie będzie ładnie i estetycznie, gdzie wszystko do siebie będzie pasowało, gdzie nie będzie reklam, jakichś garaży, wydeptanych trawników, ludzie się po prostu rzucą, będą chcieli tu mieszkać i będą szczęśliwi. Okazało się, że tak nie jest i to było dla mnie wielkim zaskoczeniem.
Co poszło inaczej, niż planowali? Architektura jest rozmaita. Są i estetyczne domy i zwykłe bloki, które dziś nazywa się apartamentowcami. Białe klocki w polu. Są i szeregowce. - Szkoda, że nie utrzymano pierwotnej, skandynawskiej stylistyki. W niektórych miejscach, jak narożnik, zaczął wkraczać kicz - ocenia jeden z internautów. Inni wytykają, że w miejsce, które miało być rynkiem, jest pełne samochodów - a przecież zgodnie z zasadami Nowej Urbanistyki powinny być niewidoczne, ukryte z tyłu posesji. Poza tym - wciąż jest kłopot z usługami na osiedlu. jest sklep, buduje się przychodnia, jest żłobek, przedszkole, kawiarnia, linia autobusowa do Katowic i Siewierza, ale nie ma np. szkoły, choć toczą się rozmowy z zakonem pijarów. Ma też powstać niewielki kościół. Jest psia łąka, przystań i jezioro. Ulice są wąskie, samochody jeżdżą po nich wolno. Nie ma billboardów.
- Nasza architektura nie jest piękna, ona jest bardzo prosta. To domy są dobrze ustawione, przestrzeń między nimi jest dobra - klaruje prezes Jacek Moritz. I dodaje: Bezpieczeństwo nie wynika z kamer, szlabanów, ochrony, a z tego, że tworzy się społeczność - mówił prezes Jacek Moritz.
Murapol i miejskie wille
W miasteczku Siewierz Jeziorna są obecni ogólnopolscy deweloperzy, jak Murapol, który już zbudował niemal 500 mieszkań, i mali, którzy robią droższe wille miejskie. Ceny mieszkań jeszcze kilka lat temu wynosiły kilka tysięcy za metr, a obecnie dochodzą do 10 tys. zł za metr mieszkania - jak w metropolii.
Czytaj też:
To osiedle ma być lepsze niż Miasteczko Wilanów
"Jak młody szparag na polu". Osiedle Willa Campina
Tanie mieszkania od świetnych architektów
Miasteczko Siewierz Jeziorna. Zdjęcia
Autor: Dorota Niećko
Istniejące i planowane budynki na osiedlu Siewierz Jeziorna