Katowicom grozi kolejowy i drogowy paraliż. Winna gigantyczna inwestycja PKP PLK
Autor: Anna Dziedzic
PKP PLK niezbyt dobrze przygotowała się ogromnej inwestycji kolejowej, która może sparaliżować miasto – uważają władze Katowic. Dlaczego? PKP PLK S.A. planuje zamknięcie sześciu wiaduktów w Katowicach – tymczasem do 30 sierpnia włącznie przedłożyła tylko dwa projekty organizacji ruchu. Mowa o gigantycznej przebudowie kolejowego węzła w Katowicach, która zaczyna się 2 września. PKP PLK odpowiada.
Spis treści
- Rusza przebudowa katowickiego węzła kolejowego za 4 miliardy złotych - będzie paraliż?
- Nie ma projektów organizacji ruchu dla wszystkich zmian w Katowicach
- Brakuje kluczowych dokumentów potrzebnych do zmian organizacji ruchu w Katowicach
- Spotkania urzędników miejskich z kolejarzami w sprawie zmian organizacji ruchu
- Przed inwestycją na kolei w Katowicach wycięto około 1000 drzew
- PKP PLK odpowiada Urzędowi Miasta w Katowicach
- W razie potrzeby wykonawca będzie prowadził prace nocą
- Rozbiórka czterech wiaduktów: Uzgodniliśmy to z miastem, twierdzą kolejarze
- Tymczasowa organizacja ruchu w Katowicach zgodnie z ustaleniami
- PKP PLK się dostosuje
Rusza przebudowa katowickiego węzła kolejowego za 4 miliardy złotych - będzie paraliż?
Zaczynająca się w Katowicach od września ogromna kolejowa inwestycja za 4 miliardy złotych może sparaliżować miasto. Dosłownie. Mowa o największej w historii przebudowie katowickiego węzła kolejowego związanego z modernizacją linii kolejowej E65 Katowice Piotrowice. PKP PLK S.A. rozpoczyna bowiem modernizację linii kolejowej E 65 na odcinkach Będzin – Katowice Piotrowice, Tychy – most Wisła (Goczałkowice) oraz Zabrzeg – Zebrzydowice. Inwestycja o wartości w sumie około 7 mln zł, której częścią jest właśnie przebudowa katowickiego węzła kolejowego, potrwać ma cztery lata.
Podczas piątkowego briefingu przedstawiciele władz Katowic wyrazili zaniepokojenie niezbyt dobrym, ich zdaniem, przygotowaniem PKP PLK zmian organizacyjnych dla tej inwestycji.
Inwestycja, której wykonawcą została spółka Torpol zaczyna się już 2 września.
Jak podkreślają władze Katowic, PKP PLK S.A. planuje zamknięcie sześciu wiaduktów w Katowicach – tymczasem do 30 sierpnia włącznie (stan na godzinę 8.00) PKP PLK S.A. przedłożyła tylko 2 projekty organizacji ruchu – twierdzą urzędnicy. A to może się skończyć paraliżem drogowym i kolejowym miasta. Miasto nie neguje sensu samej inwestycji, ale ma zastrzeżenia do jej organizacji.
– Miasto od samego początku tych przygotowywań zdecydowanie oczekiwało, że inwestor i przyszły wykonawca zrobią wszystko co możliwe, by zminimalizować skutki prowadzenia robót dla mieszkanek i mieszkańców Katowic i regionu, można to zrobić m.in. poprzez prawidłowe, terminowe i szczegółowe informowanie o zmianach na drogach jakie nas wszystkich będą dotyczyć. A tu są problemy – nie można podawać terminów, które nie są potwierdzone – mówi Bogumił Sobula, pierwszy wiceprezydent Katowic.
Nie ma projektów organizacji ruchu dla wszystkich zmian w Katowicach
O jakich terminach mowa? Aby zamknąć 6 wiaduktów w mieście, PKP PLK S.A. jest zobowiązana przygotować i przekazać miastu projekty organizacji ruchu. Projekt organizacji ruchu to dokumentacja sporządzona przez inwestora (tj. PKP PLK S.A.), która następnie jest przekazana do Urzędu Miasta. To kluczowy dokument opisujący, w jaki sposób po zamknięciu wiaduktów będzie organizowany ruch m.in. samochodów, pieszych czy też autobusów. Dokument zawiera także informacje dot. objazdów oraz umieszczenia znaków drogowych i zmian w organizacji sygnalizacji świetlnej.
– Pierwszy taki dokument, dotyczący jedynie przebudowy wiaduktu przy ul. Bagiennej wpłynął do Urzędu Miasta Katowice 22 sierpnia. Zaledwie dzień później PKP PLK S.A. podała do publicznej wiadomości harmonogram zamknięć wszystkich 6 wiaduktów, chociaż nie złożyła niezbędnej dokumentacji – nie mówiąc w ogóle o zaakceptowaniu tych dokumentów przez Urząd Miasta – dodaje pierwszy wiceprezydent.
Brakuje kluczowych dokumentów potrzebnych do zmian organizacji ruchu w Katowicach
Jak twierdzą przedstawiciele katowickiego magistratu, do 30 sierpnia do Urzędu Miasta w Katowicach wpłynęły tylko dwa projekty tymczasowej organizacji ruchu w związku z planowaną przez PKP PLK S.A. inwestycją kolejową polegającą na przebudowie linii nr E65 (i. Bagienna i ul. Kłodnicka). Cztery z sześciu wiaduktów, które mają być objęte pierwszym etapem inwestycji mają zostać zamknięte we wrześniu.
Zgodnie z prawem, po wpłynięciu dokumentacji do Urzędu Miasta ten ma 30 dni na jego analizę i rozpatrzenie. Następnie wykonawca musi poinformować o wdrożeniu tymczasowej organizacji ruchu na 7 dni przed tym faktem.
– To dokumentacja licząca często kilkadziesiąt stron, zawierająca rysunki obrazujące zmiany w oznakowaniu drogowym i analizy przepustowości sygnalizacji świetlnych. Mówimy o zmianach dotyczących około 20 skrzyżowań i 30-40 sygnalizacji świetlnych dla jednego wiaduktu. Od jakości dokumentacji uzależniona jest jakość wprowadzanych rozwiązań i bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego – podkreśla Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu w Urzędzie Miasta Katowice.
Według wiceprezydenta Sobuli potrzeba około jednego tygodnia na przygotowanie i ustawienie nowego, zatwierdzonego oznakowania dla każdego z zamykanych wiaduktów. Kolejnych dwóch tygodni potrzeba na to, by piesi, podróżni i kierowcy poruszający się tymi ulicami oswoili się z treścią znaków i tablic informacyjnych przyszłych zmianach.
– Robienie tego niemal „z dnia na dzień” jest niewłaściwe. Wiele razy przekazywałem to inwestorowi. Według PKP PLK S.A. wiadukt na ul. Granicznej ma być zamknięty 16 września, a na ul. Mikołowskiej 23 września. Dziś 30 sierpnia, a my nadal nie mamy projektów organizacji ruchu dla tych wiaduktów. Dlatego te terminy, podane przez PKP PLK S.A., są dla mnie nierealne – mówi wiceprezydent Sobula.
Spotkania urzędników miejskich z kolejarzami w sprawie zmian organizacji ruchu
PKP PLK S.A. umowę na realizację inwestycji podpisało z konsorcjum firm 5 kwietnia br. 27 czerwca miasto, zaniepokojone brakiem jakiejkolwiek informacji, zaprosiło przedstawicieli inwestora – PKP PLK S.A. i wykonawcy – konsorcjum firm wybranych w przetargu, na spotkanie celem omówienia planów związanych z realizacją inwestycji. Wtedy też miasto otrzymało uszczegółowiony harmonogram zamykania poszczególnych wiaduktów. Wydział Transportu w celu wsparcia PKP PLK S.A. co tydzień (a czasami nawet dwa razy w tygodniu) organizował robocze spotkania z przedstawicielami inwestora, wykonawców, policji i ZTM, na których omawiano i wypracowywano rozwiązania, jakie powinny zostać wdrożone w ramach projektowania tymczasowej organizacji ruchu. Pierwszy projekt – na przebudowę wiaduktu w ciągu ul. Bagiennej – wpłynął do Urzędu Miasta 22 sierpnia. Kolejny projekt – na zamknięcie ulicy Kłodnickiej – wpłynął 28 sierpnia.
Przed inwestycją na kolei w Katowicach wycięto około 1000 drzew
W związku z realizacją inwestycji kolejowej wycinką objęto około 1000 szt. drzew o różnych średnicach oraz ponad 100 000 m² różnych zakrzewień na całym obszarze kontraktu.
Jak podkreślają katowiccy urzędnicy, Urząd Miasta Katowice nie wydał zgody na usunięcie żadnego z tych drzew. Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym, do usuwania drzew i krzewów znajdujących się na nieruchomościach objętych decyzją o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej nie stosuje się przepisów ustawy o ochronie przyrody w zakresie obowiązku uzyskiwania zezwoleń na ich usunięcie. W pozyskanych przez kolej decyzjach administracyjnych nie wydano obowiązku nasadzeń zastępczych.
PKP PLK odpowiada Urzędowi Miasta w Katowicach
Na zarzuty przekazane dziennikarzom przez władze Katowic odpowiedziały od razu w oświadczeniu PKP Polskie Linie Kolejowe. W swoim stanowisku brak dostatecznego przygotowania inwestycji zrzucają też częściowo na poprzednie władze PKP PLK. Twierdzą też, że projekty organizacji ruchu celowo są wdrażane z tygodniowym poślizgiem, by kierowcy mieli możliwość znalezienia sobie alternatywnych dróg.
– Odziedziczyliśmy projekt z licznymi zaniedbaniami na poziomie planowania wdrażania robót budowlanych oraz interakcji z interesariuszami i sąsiadami inwestycji w czasie jej realizacji. Kwestie, które powinny być adresowane w poprzednich latach planowania inwestycji, a które nie zostały dopilnowane przez poprzednie władze PLK SA. Tym większy wysiłek wkładamy od daty podpisania umowy z wykonawcą w kwietniu tego roku, nadrabiając zaległości w tym zakresie, w dbanie o to, aby realizacja inwestycji przebiegała z jak najmniejszymi uciążliwościami dla podróżnych, mieszkańców i kierowców. Mając na uwadze ich komfort, zmiany w komunikacji związane z przebudową pierwszych czterech wiaduktów w Katowicach będą wprowadzane etapami, w cotygodniowych odstępach. Zakres prac nie objął sąsiadujących ze sobą obiektów właśnie po to, by zapewnić mieszkańcom alternatywne drogi przemieszania się po mieście – czytamy w stanowisku PKP PLK.
W razie potrzeby wykonawca będzie prowadził prace nocą
Jak podkreśla spółka PKP PLK, od kilku miesięcy prowadziła ona intensywne prace przygotowawcze do realizacji inwestycji w Katowicach, w tym szerokie uzgodnienia z Urzędem Miasta, Metropolią i przewoźnikami. Ustalany jest harmonogram zmian w komunikacji. Wykonawca gromadził materiały. Trwała rozszerzona inwentaryzacja przyrodnicza, przygotowanie placu budowy, inwentaryzacja dróg i budynków oraz uszczegóławiające badania geologiczne.
W wyjątkowych sytuacjach, gdy będzie tego wymagać technologia robót, prace mogą być realizowane w godzinach nocnych z ograniczeniem ich wpływu na komfort mieszkańców Katowic.
Polecamy: Dwie gigantyczne inwestycje kolejowe w Śląskiem za 5 mld zł. Umowy podpisane
Rozbiórka czterech wiaduktów: Uzgodniliśmy to z miastem, twierdzą kolejarze
Jak dowodzi spółka zamknięcia wiaduktów zostały wcześniej uzgodnione z władzami miasta.
– Na czas tych zmian będą przygotowane alternatywne trasy dojazdu dla samochodów i przejść dla pieszych. Terminy zamknięć zostały ustalone z udziałem przedstawicieli Urzędu Miasta, którzy od początku biorą aktywny udział w uzgodnieniach wpływu inwestycji na transport i układ komunikacyjny – argumentują przedstawiciele kolejowej spółki.
Wykonawca robót (firma TORPOL) przygotował projekty organizacji robót z udziałem specjalistycznych firm, które wykonują podobne projekty na terenie aglomeracji śląskiej, zgodnie z wymaganiami wskazanymi m.in. przez Urząd Miasta. Według PKP PLK, projekty zostały sporządzone na podstawie bieżących ustaleń z Urzędem Miasta oraz poszczególnymi interesariuszami.
W wyniku prowadzonych spotkań został już uzgodniony komplet projektów tymczasowej organizacji ruchu przez wskazanych przez Miasto Katowice interesariuszy – ZTM oraz MZUiM.
– Aktualnie jesteśmy w trakcie uzyskiwania ostatnich formalnych uzgodnień przez policję w zakresie sygnalizacji świetlnej dla ul. Granicznej i Mikołowskiej oraz organizacji ruchu dla ul. Załęskiej i Przodowników.
Mamy uzgodnioną przez Miasto Katowice tymczasową organizację ruchu dla ulicy Bagiennej oraz złożony komplet dla ulicy Kłodnickiej. Dla ulicy Mikołowskiej oraz Granicznej dokumentacja zostanie złożona do Urzędu Miasta Katowice na początku przyszłego tygodnia – pisze PKP PLK.
Tymczasowa organizacja ruchu w Katowicach zgodnie z ustaleniami
Tymczasowa organizacja ruchu będzie wprowadzana sukcesywnie, zgodnie z terminami do tej pory uzgadnianymi przez Urząd Miasta:
- Bagienna 9.09.2024,
- Graniczna 16.09.2024,
- Mikołowska 23.09.2024,
- Kłodnicka 30.09.2024,
- Załęska, Przodowników 18.11.2024.
PKP PLK się dostosuje
Spółka twierdzi, że wykaże elastyczność, jeśli miastu nie uda się przygotować odpowiedniego oznakowania na czas zmian organizacji ruchu.
– Niezmiennie traktując samorząd jako kluczowego partnera w tej inwestycji i biorąc pod uwagę dziś zgłoszone sugestie Urzędu Miasta Katowice o potrzebnym dodatkowym czasie na wprowadzenie przez urząd oznakowania w ramach organizacji ruchu, nasze prace rozpoczniemy zaraz po zrealizowaniu odpowiednich działań przez samorząd, intensyfikując prace Wykonawcy tak, aby utrzymać główne terminy umowne – zapewnia Rusłana Krzeminska, rzeczniczka PKP PLK.
Listen to "Murowane starcie" on Spreaker.Czytaj też:
- Kolejowy i drogowy armagedon w Katowicach. Rusza przebudowa węzła kolejowego
- Nowa zakopianka Rdzawka - Nowy Targ już otwarta. Nie jest drogą ekspresową
- Handel wraca na Marywilską 44. Rolę hali przejęło kontenerowe miasteczko handlowe
- Kraków będzie miał metro. Będzie drugim miastem w Polsce z takim środkiem transportu
- Kolejny odcinek A2 otwarty! Można już jechać 12 km nowej autostrady