Budowa drogi S1 w Beskidach – kilometrowa estakada wysoka na 10 pięter, tunele i ogromne wykopy. Zobacz zdjęcia z budowy!
Autor: GDDKiA
To jedna z najbardziej interesujących pod względem wyzwań dla inżynierów budów w Polsce. Budowa tzw. obejścia Węgierskiej Górki, czyli drogi ekspresowej S1 w Beskidach
To jedna z najbardziej interesujących, pod względem wyzwań dla inżynierów, budów w Polsce. Budowa tzw. obejścia Węgierskiej Górki, czyli drogi ekspresowej S1 w Beskidach to m.in. dwie pary tuneli, estakada wysoka na 10 pięter, ogromne nasypy i wykopy w górskim krajobrazie. Wyzwania na każdym kroku. Kiedy kierowcy będą mogli wreszcie tamtędy przejechać?
Spis treści
- To jeden z najdroższych odcinków drogi ekspresowej w Polsce
- Tunele pod górami w Beskidach były największym wyzwaniem dla wykonawcy
- Drążenie tuneli metodą NATM
- W jednym z tuneli drążonych na S1 w Beskidach runął górotwór
- Estakada na S1 wysoka, jak 10-piętrowy budynek
- Wiele obiektów inżynierskich na krótkim odcinku S1
- Droga ekspresowa S1 to bardzo ważny szlak komunikacyjny
To jeden z najdroższych odcinków drogi ekspresowej w Polsce
Choć ten odcinek drogi ekspresowej S1, budowany w Beskidach między Przybędzą a Milówką liczy zaledwie 8,5 kilometra długości, to jest to jedna z najbardziej skomplikowanych budów w Polsce. I jedna z najdroższych. W chwili podpisywania kontraktu z wykonawcą - firmą Mirbud - była najdroższą drogą ekspresową w Polsce. Budowa kilometra tej górskiej trasy kosztuje 162 miliony złotych. W sumie cała 8,5 km trasa to koszt 1,4 miliarda złotych.
Skąd te koszty? Trasa w tym miejscu biegnie w terenie górskim. Przyszła ekspresówka pnie się po górskich zboczach, biegnie po estakadach nad nimi i pod masywami górskimi w tunelach.
CZYTAJ TEŻ: CZY DROGA EKSPRESOWA S1 BĘDZIE SZERSZA?
Tunele pod górami w Beskidach były największym wyzwaniem dla wykonawcy
Właśnie tunele są najdroższym elementem tej układanki. Ich budowa okazała się bardziej skomplikowana niż zakładali inwestor i wykonawca. To między innymi powód znacznych opóźnień jakie notuje ta budowa. Pierwotnie trasa miała być gotowa w tym roku. To się jednak zmieniło. Umowę podpisano w październiku 2019 roku. Trasa miała być gotowa w 2023. Dziś termin jest znacznie bardziej odległy.
Szacujemy, że droga będzie przejezdna na początku 2025 roku – powiedział nam Marek Prusak, rzecznik śląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Dlaczego drążenie tuneli tak opóźniło budowę drogi ekspresowej w tym miejscu? Tunele są drążone tzw. austriacką metodą NATM (nowa austriacka metoda drążenia tuneli). A to oznacza, że tunelu nie drąży ogromna maszyna TBM, jak na budowie S3 czy na budowie tunelu w Świnoujściu. Tu robi się to inaczej.
Drążenie tuneli metodą NATM
W uproszczeniu wygląda to tak. Znakuje się miejsca wiercenia otworów. Potem ładuje się do otworów materiały wybuchowe i je detonuje. Następnie usuwa się zbędny materiał skalny lub grunt pozostały po detonacji i buduje się wstępna obudowę. Potem inżynierowie wykonują pomiary geologiczne i dopasowują obudowę do warunków ziemnych. Oczywiście zawsze, trzeba też zabezpieczyć miejsce przed wodami podziemnymi. Na budowie obejścia Węgierskiej Górki drążeniem, na zlecenie generalnego wykonawcy czyli Mirbudu, zajmuje się słowacka specjalistyczna firma górnicza Uranpres ze Słowacji. W firmie pracują też polscy górnicy.
W jednym z tuneli drążonych na S1 w Beskidach runął górotwór
Już podczas pierwszych prac związanych z drążeniem tunelu, firma natrafiła na zupełnie inne warunki geologiczne, niż zostało to ujęte w specyfikacji. Doszło do zawalenia się górotworu w jednym z tuneli. To znacznie opóźniło prace. Trzeba było wykonać ekspertyzę i program naprawczy. W ciągu paru miesięcy zrobił to wykonawca. Ekspertyza określała właściwy dobór obudowy uwzględniający lokalne warunki górniczo-inżynierskie. Po ponad pół roku przestoju w tym miejscu, wznowiono prace.
Pary tuneli znajdą się pod masywem Białożyński Groń i w południowo-wschodnim stoku wzniesienia Żarek (667 m n.p.m.). W każdym z nich zostanie poprowadzony jeden kierunek ruchu. Jezdnia będzie miała po dwa pasy ruchu w każdym z nich. Czwarty, ostatni z tuneli, będzie przeznaczony dla jezdni w kierunku Żywca.
Estakada na S1 wysoka, jak 10-piętrowy budynek
Ale problemy z drążeniem tuneli nie oznaczały, że prace nie postępowały w innych częściach budowy.
Jednym z najbardziej widowiskowych obiektów, jaki powstaje w Beskidach na budowie drogi ekspresowej S1, jest prawie kilometrowej długości estakada. To prawdziwy olbrzym. W najwyższym punkcie obiekt ma wysokość dziesięciopiętrowego budynku, czyli 31 metrów. Budowa estakady powoli zbliża się do finału. Trwają ostatnie betonowania ustroju obiektu.
POLECAMY TAKŻE: PÓŁNOCNA OBWODNICA KRAKOWA, WIEMY, KIEDY BĘDZIE GOTOWA
Wiele obiektów inżynierskich na krótkim odcinku S1
Jak na tak, stosunkowo krótki odcinek drogi, ma ona sporo obiektów inżynierskich. Trasa bowiem w prawie 85 procentach będzie biegła po stromych zboczach Beskidów. W tym trudnym terenie muszą powstać trzy mosty, dwa wydrążone w masywach górskich tunele (830 i 1 km długości), pięć estakad oraz dwa węzły drogowe. Wrażenie robią też ogromne, w większości już zabezpieczone wykopy i nasypy. Jak na tak krótki odcinek, liczba obiektów jest bardzo duża.
Droga ekspresowa S1 w tym miejscu będzie miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku.
W ramach budowy obejścia Węgierskiej Górki zostaną wykonane:
- tunel drogowy w masywie Barania o dług. ok. 830 m,
- tunel drogowy w masywie Białożyński Groń o dług. ok. 1000 m,
- estakada nad ul. Zielona Góra i ul. Zielona o dług. ok. 940 m,
- mosty drogowe i pozostałe estakady wciągu drogi S1 w ilości 7 szt.,
- przebudowa i budowa infrastruktury,
- rozbudowa węzła Przybędza i węzła Milówka
Droga ekspresowa S1 to bardzo ważny szlak komunikacyjny
Budowa drogi ekspresowej S1 na odcinku obwodnicy Węgierskiej Górki jest jednym z kluczowych przedsięwzięć objętych rządowym Programem Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.), które zapewni bezpośrednie, szybkie połączenie na trasie Bielsko-Biała - granica polsko-słowacka (Zwardoń) - Svrcinovec (powiat Czadca, Słowacja).
Trasa będzie się łączyła z pozostałymi budowanymi obecnie częściami S1 od Mysłowic do Bielska-Białej, a z drugiej strony z istniejącym już krótkim odcinkiem S1 do granicy ze Słowacją w Zwardoniu. Ten ostatni odcinek, wybudowany kilka lat temu jest wyjątkowy, to jedna jezdnia z jednym pasem ruchu w każdym kierunku.
CZYTAJ TEŻ:
AUTOSTRADA A4 Z KATOWIC DO OPOLA BĘDZIE SZERSZA. W KOŃCU.
POWSTANIE BRAKUJĄCY ODCINEK S8 OD A1 DO TOMASZOWA MAZOWIECKIEGO
PRZEBUDUJĄ DK7 W EKSPRESOWĄ S7 DO WARSZAWY
AUTOSTRADA A18 GOTOWA ODDANO OSTATNI ODCINEK TEJ TRASY