Modernizm w Gdyni. Konserwacja i restauracja historycznej zabudowy
Śródmieście Gdyni to jeden z najcenniejszych w Polsce zespołów architektury modernistycznej. W ostatnich latach kolejne kamienice odzyskują pierwotny wygląd, pieczołowicie odnawiane z wykorzystaniem tradycyjnych materiałów.
W gdyńskim śródmieściu rzucają się w oczy liczne wyremontowane budynki i kolejne, które właśnie są konserwowane. Prace w wielu z nich zostały dofinansowane przez miasto. Wnioski składać może mieszkaniec domu, właściciel, współwłaściciel albo użytkownik wieczysty kamienicy.
Modernizacja: finansowanie inwestycji
W Gdyni o miejskie dopłaty warto się ubiegać. W przypadku najbardziej wartościowych budynków dofinansowanie pokrywa większą część kosztów. Do roku 2014 można było uzyskać z miejskich funduszy nawet do 75% kosztów remontu, w tym dowolnych prac związanych z utrzymaniem, zachowaniem i odtworzeniem substancji zabytku. Tak wysokie dofinansowanie można było otrzymać tylko w niektórych przypadkach. Przede wszystkim, remontowany obiekt musiał być wpisany indywidualnie do rejestru zabytków. Natomiast jeśli budynek nie jest był wpisany do rejestru, ale znajduje się na obszarze objętym ochroną konserwatorską, dofinansowanie jest mniejsze - ostatnio pokrywało 30–50% kosztów przy pracach na elewacji, dachach, zmianie stolarki okiennej i drzwiowej.
W 2015 roku sytuacja nieco się zmieniła. Według miejskich urzędników, by więcej wniosków zostało rozpatrzonych pozytywnie, zmodyfikowane zostały zasady przyznawania dotacji. Progi w poszczególnych grupach zmniejszono do 60, 45 i 25% kosztów, na dofinansowanie nie mogą liczyć beneficjenci z poprzednich lat.
W 2014 roku złożono 22 wnioski o dofinansowanie, pozytywnie rozpatrzono połowę z nich, wspierając prace prowadzone w 13 obiektach. Łącznie miasto przeznaczyło na ten cel 900 000 zł. Podobne fundusze przekazywane były także w poprzednich latach, a w 2012 roku z miejskiego budżetu wyasygnowano 1,5 mln zł. Znacznie większa i zamożniejsza Warszawa w tym samym czasie na ten sam cel przeznaczyła ok. 4 mln zł.
Mieszkańcy Gdyni mogą się także ubiegać o dofinansowanie modernizacji źródeł energii cieplnej (do 30%). Jest więc szansa na zmniejszenie liczby opalanych węglem pieców i czystsze powietrze.
Białe Miasto
Ze względu na jasne tynki na ścianach modernistycznych kamienic, Gdynia w dwudziestoleciu międzywojennym nazywana była Białym Miastem. W PRL zabrakło tak wyrafinowanych materiałów, jak wzbogacane miką mieszanki stosowane przez gdyńskich budowniczych, używano wyłącznie dostępnych produktów. Obecnie wiele budynków w gdyńskim śródmieściu odzyskuje dawny wygląd. Dzięki dotacjom, miasto ma kontrolę nad remontami. Umożliwia to np. wyeliminowanie niepożądanych kolorów – w śródmieściu nie ma miejsca np. na błękitne czy zielone ściany. Modernistyczne kamienice mogą mieć ściany w różnych odcieniach bieli, piasku, jasnych szarości i beży.
Przestrzeń publiczna bez banków
We wrześniu 2014 w Gdyni uchwalony został nowy plan zagospodarowania części obszaru śródmieścia. Ogranicza on m.in. wysokość nowych budynków do pięciu kondygnacji, a więc do poziomu przedwojennej zabudowy. Reguluje też funkcje lokali. W centrum, przy ulicy Świętojańskiej nie będzie więc filii banków, które w wielu miastach zajęły miejsce punktów usługowych i drobnych sklepów. Z takiego rozwiązania niezadowoleni są właściciele lokali, bowiem banki akceptują wysokie czynsze, ich brak oznacza więc spadek dochodów. Dla mieszkańców i turystów to jednak dobra wiadomość, oznaczająca bardziej funkcjonalne miasto.
Promocja miasta
O miejskiej rewitalizacji, Weekendzie Modernizmu i współczesnej architekturze Gdyni opowiadał w udzielonym MuratorPLUS wywiadzie Jacek Debis, dyrektor projektów strategicznych Agencji Rozwoju Gdyni >>
O zmianach w Gdyni rozmawialiśmy także z Robertem Hirschem, Miejskim Konserwatorem Zabytków w Gdyni >>