Morski Terminal Przeładunkowy Orlenu ma już pompy przeciwpożarowe. Kiedy koniec budowy?

2024-10-09 16:57

W Gdańsku powstaje Morski Terminal Przeładunkowy Grupy Orlen. Jak poinformował właśnie wykonawca, grupa NDI, właśnie zakończył się montaż pomp przeciwpożarowych, które będą częścią zautomatyzowanego systemu ochrony nabrzeża. To projekt wart pół miliarda złotych.

Spis treści

  1. Morski Terminal Przeładunkowy w Gdańsku za pół miliarda złotych
  2. Kto buduje terminal przeładunkowy na Martwej Wiśle?
  3. Jak będzie wyglądał terminal przeładunkowy Orlenu w Gdańsku?
  4. Morski Terminal Przeładunkowy Orlenu na Martwej Wiśle - postęp prac
  5. Prace spawalnicze i roboty ziemne w terminalu
Budowa S1 obejścia Węgierskiej Górki.

Morski Terminal Przeładunkowy w Gdańsku za pół miliarda złotych

Na nabrzeżu Rafinerii Gdańsk powstaje terminal do obsługi jednostek morskich, który od 2025 r. umożliwi przeładunek ponad miliona ton produktów, w tym olejów bazowych, paliw żeglugowych czy biododatków do paliw. Docelowe moce przeładunkowe Morskiego Terminalu mogą sięgać 2 milionów ton produktów rocznie, co odciąży funkcjonującą na terenie zakładu bocznicę kolejową, gdzie do tej pory odbywa się transport produktów między rafinerią a zewnętrznymi punktami przeładunkowymi. Wartość inwestycji wyniesie około 500 mln zł, a jej zakończenie planowane jest w drugiej połowie 2025 roku.

Listen to "Schody - żelbetowe czy drewniane. MUROWANE STARCIE" on Spreaker.

Kto buduje terminal przeładunkowy na Martwej Wiśle?

Projekt realizuje konsorcjum, w skład którego wchodzą spółki z sopockiej Grupy NDI (lider konsorcjum) oraz Biproraf sp. z o.o., BPBM „PROJMORS” Sp. z o.o. i Dipl. Ing. SCHERZER GmbH. Generalny wykonawca działa w tzw. formule „pod klucz”.

Jak będzie wyglądał terminal przeładunkowy Orlenu w Gdańsku?

Budowa terminalu zakłada powstanie około 380-metrowego nabrzeża przeładunkowego do obsługi jednostek morskich o długości do 130 metrów, głębokości zanurzenia do około 5,8 metrów i szerokości do 17,6 metrów. Na nabrzeżu powstaną dwa stanowiska przeładunkowe – każde z czterema ramionami nalewczymi, służące do obsługi zbiornikowców. Poza tym do wykonania są m.in. budynki, gdzie znajdzie się centrum dowodzenia nabrzeżem, a także rurociągi, estakady oraz infrastruktura podziemna i pomocnicza, która połączy nowy terminal z rafinerią. Inwestorem budowy jest Grupa ORLEN.

Morski Terminal Przeładunkowy Orlenu na Martwej Wiśle - postęp prac

Jak informuje wykonawca, czyli grupa NDI, we wrześniu zakończył się istotny etap budowy – montaż pomp przeciwpożarowych, stanowiących część zautomatyzowanego systemu ochrony nabrzeża.  Jak powiedział Łukasz Wojtaszek, dyrektor biura Rozwoju Logistyki Orlenu, terminal obsłuży m.in. dwa kluczowe strumienie produktowe, a więc przyjęcie biokomponentów do produkcji biopaliw – czyli biobenzyny i biodiesla, które są obecnie dostarczane do rafinerii w Gdańsku drogą kolejową, oraz transport na statki zaawansowanych olejów bazowych II generacji, które będą produkowane w nowo budowanej instalacji HBO (Hydrokrakingowy Blok Olejowy). Posłuży również do przeładunku niskosiarkowych paliw żeglugowych MGO (Marine Gas Oil), przeznaczonych do silników głównych i urządzeń pomocniczych jednostek pływających.

W budynku zaplecza technicznego, na cokołach zamontowano już pompy przeciwpożarowe. W minionym roku na dnie Martwej Wisły zbudowano układ czerpny, umożliwiający nieograniczony pobór wody przez system pomp. Oprócz tego w budynku zaplecza technicznego trwają prace elektryczne, m.in. w pomieszczeniu rozdzielni niskiego napięcia oraz montaż niezbędnej aparatury.

Pisaliśmy o tym także: Budowa Morskiego Terminalu Przeładunkowego na Martwej Wiśle już na półmetku

Prace spawalnicze i roboty ziemne w terminalu

Obecnie na terenie całej inwestycji prowadzone są prace spawalnicze na rurociągach paliwowych, a także na nowo powstałych stanowiskach przeładunkowych, do których doprowadzane są rury przesyłowe z gdańskiej rafinerii. Ponadto zakończono roboty ziemne w obrębie tzw. układu podczyszczającego. – Było to najgłębsze miejsce na budowie w zakresie prac sanitarnych. Spód wykopu znajdował się 6 metrów poniżej poziomu terenu, więc konieczne było jego zabezpieczenie za pomocą tzw. ścianki szczelnej – informuje Grupa NDI.

Czytaj też:

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej