Morskie farmy wiatrowe - Budimex powalczy o budowę morskich farm wiatrowych na Bałtyku
Od wydania pierwszych pozwoleń lokalizacyjnych dla morskich farm wiatrowych w polskiej części Bałtyku minęło 10 lat. Nie stanął jednak jeszcze żaden wiatrak. Choć budowa morskich farm napotyka przeszkody, kolejne firmy polskie i zagraniczne podejmują współpracę. Porozumienie o wspólnym zaangażowaniu w budowę morskich farm wiatrowych podpisały właśnie Budimex i EDF Renewables. Firmy aplikuja aż o 10 lokalizacji farm na Bałtyku.
Morskie Farmy Wiatrowe na Bałtyku
Jak przewiduje plan zagospodarowania polskich obszarów Bałtyku, morskie farmy wiatrowe (MFW) mają być budowane w trzech akwenach o łącznej powierzchni 2568,96 km2. Jak dotąd inwestorzy skutecznie złożyli 49 wniosków o wydanie pozwoleń na wznoszenie farm wiatrowych (dane maj 2022).
W ogłoszeniu Ministra Infrastruktury z 21 stycznia 2022 wymieniony są 3 akweny do zagospodarowania - Ławica Środkowa, Ławica Słupska, Ławica Odrzana. Szacowna potencjał to 9,5 GW. Do każdego inwestorzy złożyli wnioski o budowę farm wiatrowych.
Bałtyk w porównaniu do innych akwenów morskich ma sprzyjające warunki do budowy instalacji offshorowych ze względu na głębokość i niski stopień zafalowania.
Pierwsza faza rozwoju morskiej energetyki wiatrowej obejmuje siedem farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim o mocy 5,9 GW. Natomiast inwestorzy, którzy dostaną pozwolenia w drugiej fazie, mają startować w aukcjach w 2025 i 2027 roku, w każdej z nich wsparcie ma być przyznane dla 2,5 GW mocy.
O morskie farmy wiatrowe walczą potentaci
O wydanie tzw. pozwoleń lokalizacyjnych rywalizują m.in. PKN Orlen, Shell, Total, Iberdrola, Acciona, Orsted a więc największe polskie spółki energetyczne, światowe koncerny paliwowe oraz firmy zagraniczne z dużym doświadczeniem w dziedzinie energii odnawialnej.
Umowy o partnerstwie podpisali m.in. KGHM i francuski Total Energies, ZE PAK i duński Orsted a na początku sierpnia także Budimex i EDF Renewables (współpraca na zasadzie równych udziałów: 50/50).
Kiedy pierwsza morska farma wiatrowa w Polsce?
Pierwsze morskie farmy mają zostać uruchomione w Polsce w 2026 roku. Według serwisu gov.pl, obecnie w realizacji jest dziewięć projektów morskich farm wiatrowych, dla których wydano pozwolenia lokalizacyjne. W strategicznym dla transformacji energetycznej kraju dokumencie Polityka Energetyczna Polski 2040 moc elektrowni wiatrowych zaplanowano na 5,9 GW w 2030 roku oraz ok. 11 GW w 2040.
Sektor offshore ma więc zasadnicze znaczenie dla rozwoju polskiej energetyki, bezpieczeństwa energetycznego kraju, przyczyni się do rozwoju przemysłu, dekarbonizacji, stworzy miejsca pracy.
Budimex chce budować morskie farmy wiatrowe
EDF Renewables to jeden z liderów energii odnawialnej na świecie. Jego instalacje dostarczają łącznie ponad 10 GW rocznie. Firma skupia się na energii wiatrowej (73% działalności) i fotowoltaice (23%), ale inwestuje także w magazynowanie energii (1%). Działa głównie w Europie i Ameryce Północnej, łącznie w 22 krajach. W Polsce jest obecna od 10 lat.
W ramach drugiej fazy rozwoju offshore w Polsce złożyła 10 aplikacji o pozwolenia lokalizacyjne pod budowę morskich farm wiatrowych na 11 udostępnionych. Budimex jako największy krajowy wykonawca projektów infrastrukturalnych chce dzięki partnerstwu z EDF Renewables rozwijać inwestycje OZE.
Transformacja energetyczna ma miejsce tu i teraz. Drzemie w niej ogromny potencjał, a na rynku OZE chcemy być aktywnym graczem. Naszym celem jest aby do 2026 r. cała energia z której korzysta Budimex pochodziła z OZE. Dzięki zaangażowaniu naszych zespołów oraz wprowadzeniu innowacyjnych rozwiązań, cała energia może pochodzić ze źródeł odnawialnych – podkreśla Artur Popko, prezes Grupy Budimex.
Bariery dla rozwoju morskich farm wiatrowych- kontrola NIK
Jak jednak zwraca uwagę NIK w najnowszym raporcie z 28 lipca 2022 (wyniki kontroli rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce), pierwsze pozwolenia lokalizacyjne wydano 10 lat temu. Dotychczas nie stanął jednak żaden wiatrak na polskim wybrzeżu.
Wciąż nie ma też głównego terminala instalacyjnego przewidzianego dla farm wiatrowych z pierwszej fazy rozwoju sektora. Chodzi o port zewnętrzny, który w ogóle umożliwia budowę farm. To w nim są m.in. magazynowane części składowe turbin. Z powodu znacznych rozmiarów tych części, port taki musi mieć odpowiednią powierzchnię. Także woda w porcie musi być odpowiednio głęboka, dostosowana do specjalistycznych statków instalacyjnych.
Obecnie budowa portu instalacyjnego planowana jest w Gdańsku.
NIK zwraca uwagę na bariery utrudniające rozwój tego sektora energetyki w Polsce. Są to m.in. bariery prawne oraz braki w sieci przesyłowej w północnym regionie Polski. Podkreśla, że konieczne jest uproszczenie procedur administracyjnych.
Możliwości polskich obszarów morskich szacowane są aż na 28 GW. Całościowy potencjał morskiej energetyki wiatrowej jest więc ponad dwukrotnie większy od tego planowanego na 2040 rok. Z kolei średnie roczne krajowe zapotrzebowanie oraz maksymalne dobowe zapotrzebowania w szczytach obciążenia na energię w Polsce w latach 1980-2020 nie przekraczają 28 GW. Oznacza to, że „zapotrzebowanie na moc w Polsce odpowiada potencjalnym możliwościom generacji mocy z MEW w polskich obszarach morskich” czytamy w informacji pokontrolnej NIK.