Plac Defilad w Warszawie zmieni się, ale tylko w połowie. Przed Pałacem Kultury będzie nadal straszył zaniedbany parking?
Po betonowym placu Defilad w Warszawie od wielu lat głównie hula wiatr. Ma się jednak przemienić w atrakcyjną przestrzeń publiczną – w północnej części placu powstają Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Teatr TR i zielony plac Centralny. Miasto nie ma jednak pomysłu na częścią południową, gdzie od 30 lat straszy brzydki parking.
Spis treści
- Plac Defilad się zmienia, ale nie w całości. Parking pozostanie na długo?
- Miasto czeka na prywatnych inwestorów, ale chętnych brak. Działka jest trudna
- Brak zabudowy parkingu wpłynie negatywnie m.in. na plac Centralny
Plac Defilad się zmienia, ale nie w całości. Parking pozostanie na długo?
Plac Defilad, zlokalizowany pod samym Pałacem Kultury i Nauki, zaprojektowano w latach 50. XX w. jako wielką, pustą przestrzeń do organizowania zgromadzeń publicznych. To tu, jak sama nazwa wskazuje, odbywały się wojskowe defilady i inne oficjalne wydarzenia w okresie PRL-u. Później, w latach 90., stały tu Kupieckie Domy Towarowe i wesołe miasteczko Cricoland. Gdy i one zniknęły, pojawiło się pytanie, co dalej z ogromnym pustkowiem w centrum Warszawy.
Niestety, przez wiele lat odpowiedź brzmiała: nic. Plac doraźnie zaadaptowano na parking, który działa tu do dziś (mimo że pod placem jest też parking podziemny). Dopiero w ostatniej dekadzie coś zaczęło się zmieniać. W północnej części placu dobiega obecnie końca budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej (w przyszłości obok stanie także nowa siedziba Teatru TR), a w części środkowej powstaje zielony plac Centralny z drzewami, krzewami i sadzawką. Miasto zapowiada też dodatkową zieleń od strony Parku Świętokrzyskiego.
A co z częścią południową? Jak dowiedziała się redakcja Muratora, na zabudowanie drugiej połowy placu Defilad na razie się nie zanosi. Choć mogłyby tam powstać dwa niskie budynki symetryczne do gmachów MSN i TR, obecnie z cenną działką tuż przy metrze Centrum nic się nie dzieje.
– W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego w rejonie Pałacu Kultury i Nauki z 2010 roku są jasne ustalenia dla tego terenu po drugiej stronie placu i na wprost MSN i TR Warszawa. Czytamy: „ustala się realizację zabudowy w formie dwóch budynków usytuowanych w ostrej granicy, przy czym dla budynku powstającego jako drugi nakazuje się nawiązanie do pierwszego w zakresie kompozycji elewacji” – podaje Monika Beuth, rzeczniczka prasowa Urzędu m.st. Warszawy. – Podstawowe przeznaczenie terenu to „usługi z zakresu: handlu, administracji i biur, gastronomii, finansów i bankowości, wystawiennictwa, kultury”. Koncepcje zabudowy w tej części placu przygotowywali prywatni deweloperzy. Planowali w tym miejscu między innymi dom towarowy. Do części działek są roszczenia. Prywatni inwestorzy zdecydują, czy, kiedy i co zbudują w tym miejscu. Ich projekt musi być zgodny z wymogami zapisanymi w planie.
Miasto czeka na prywatnych inwestorów, ale chętnych brak. Działka jest trudna
Jak widać z powyższej wypowiedzi, miasto nie planuje zabudowy w miejscu parkingu. Urzędnicy nie zaproponowali nawet żadnej koncepcji zmian w tym miejscu, nie pracują nad żadnymi zachętami dla prywatnych inwestorów – czekają po prostu biernie, aż jakaś firma sama zgłosi się z propozycjami.
Oczekiwanie może jednak potrwać długo, na co wskazuje fakt, że od 30 lat nikomu nie udało się nic wybudować w tym miejscu. Obecnie żaden inwestor nie ogłosił publicznie planów budowy czegokolwiek w miejscu parkingu na placu Defilad. Co więcej, nawet gdyby taki chętny się znalazł, napotka wiele przeszkód:
- ta część placu Defilad jest podzielona na kilka mniejszych działek, a niektóre z nich wciąż mają nierozwiązane kwestie własnościowe (a więc nie można na nich budować),
- plan miejscowy dopuszcza w tym miejscu jedynie dwa niskie budynki symetryczne do powstającego muzeum i przyszłego gmachu teatru, co ogranicza opłacalność inwestycji (nie można postawić np. wieżowca),
- działka jest trudna do zabudowy pod względem technicznym z uwagi na znajdujące się pod ziemią tunele metra, stację Centrum i parking podziemny,
- z uwagi na lokalizację są to jedne z najdroższych gruntów w Warszawie.
Wiele wskazuje zatem na to, że mało estetyczny parking naziemny na placu Defilad pozostanie z nami jeszcze na długo – w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w stolicy.
- Zobacz galerię: Muzeum Sztuki Nowoczesnej już prawie gotowe. Zobacz kontrowersyjny budynek na zdjęciach
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w trakcie budowy, październik 2023
Brak zabudowy parkingu wpłynie negatywnie m.in. na plac Centralny
Brak perspektywy zabudowania południowej części placu Defilad w najbliższej przyszłości to także swego rodzaju kłopot wizerunkowy. Jak wspomniano, przed Pałacem Kultury od strony ul. Marszałkowskiej powstaje aktualnie plac Centralny. Ma to być przyjazne, zachęcające do spacerów miejsce pełne zieleni w ścisłym centrum miasta. Problem w tym, że każdy plac – jako wolna przestrzeń między budynkami – powinien być otoczony zabudową, czyli mieć pierzeje. Tymczasem po południowej stronie placu Defilad zabudowy nie ma, a więc nowy, zielony plac Centralny będzie z jednej strony „rozlewał się” w asfaltowy parking.
Dla spacerowiczów nie jest to oczywiście problem, jednak trudno zaprzeczyć, że efekt wizualny będzie dość dziwny. Stojąc twarzą do Pałacu Kultury, przechodzień zobaczy przed sobą zieleń placu Centralnego i monumentalny Pałac, po prawej stronie – biały budynek muzeum oraz czarny gmach teatru, a po lewej – wielką, pustą przestrzeń, zaparkowane samochody i mało estetyczną, plastikową „tubę” nad wejściem do stacji metra, pamiętającą jeszcze lata 90.
- Przeczytaj: Nowa Chmielna ma już wykonawcę. Kultowa ulica Warszawy zmieni się w zielony deptak pełen drzew
Czy można coś na to poradzić? Doraźnym rozwiązaniem mogłoby być wzniesienie tymczasowego pawilonu, który wizualnie domknąłby plac Centralny od południa. Kilka lat temu w mediach krążyła nawet informacja, że taki obiekt powstanie. Obecnie jednak miasto zaprzecza, by coś takiego planowało.
– W Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego nie prowadzimy żadnej procedury dotyczącej postawienia tymczasowego pawilonu na południe od placu Centralnego. Dla tego terenu obowiązuje plan miejscowy, który określa możliwości inwestycyjne. Dopuszcza on obiekty tymczasowe, ale wyłącznie niezwiązane trwale z gruntem – podaje BAiPP.