Przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej w Warszawie o krok bliżej. Zwiększono budżet

2025-02-13 14:10
plac Narutowicza w Warszawie
Autor: UM Warszawa Plac Narutowicza na warszawskiej Ochocie ma przejść sporą przemianę.

Przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej w Warszawie zapowiadana jest od wielu lat. Niedawno miasto przyznało na ten cel dodatkowe środki, ale problemem jest wciąż niegotowy projekt. Na realizację inwestycji może też wpłynąć opóźniona przebudowa linii średnicowej, a także planowana za wiele lat rozbudowa sieci metra.

Sekrety warszawskiego metra. Jak powstało i jak się rozwinie?

Spis treści

  1. Przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej w Warszawie – co się zmieni?
  2. Są dodatkowe pieniądze na przebudowę, projektu wciąż nie ma
  3. Kiedy przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej? Miasto widzi dwie przeszkody
  4. Kiedy metro na placu Narutowicza? Mają się tu spotkać linie M4 i M5

Przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej w Warszawie – co się zmieni?

Przebudowa placu Narutowicza w Warszawie ma na celu przekształcenie zaniedbanej przestrzeni, która dziś pełni głównie funkcję pętli tramwajowej, w miejsce przyjazne i zachęcające do odwiedzin. Choć pętla pozostanie na swoim miejscu, ma zostać zmniejszona do 1–2 torów umożliwiających zawracanie tramwajów.

Reszta terenu zostanie uporządkowana i zazieleniona. Na obrzeżach nowego placu uchwalony w 2022 r. plan miejscowy dopuszcza budowę przeszklonych parterowych pawilonów, w których będą mogły działać lokale gastronomiczne czy placówki kulturalne. Stojący obok placu pomnik Gabriela Narutowicza zostanie przeniesiony w bardziej eksponowane miejsce na samym placu.

Pomnik Gabriela Narutowicza w nowej lokalizacji na placu Narutowicza w Warszawie
Autor: Józef Gałązka i Urszula Prokop/UM Warszawa Pomnik Gabriela Narutowicza w nowej lokalizacji na placu Narutowicza w Warszawie Link: Kliknij, aby powiększyć

Na tym jednak nie koniec, gdyż w planach jest także przebudowa ul. Grójeckiej. Dziś rozdziela się ona przed placem Narutowicza i otacza go z obu stron. Po przebudowie już tak nie będzie – ul. Grójecka zostanie wyprostowana i zwężona do dwóch pasów w każdym kierunku. Pozwoli to zachować część szpaleru starych drzew na placu oraz zbudować skręt w prawo w ul. Filtrową. Dojazd do budynków położonych po wschodniej stronie placu będzie się odbywał innymi ulicami dochodzącymi dziś do placu od tamtej strony – Filtrową, Uniwersytecką itd. Linia tramwajowa pozostanie na swoim miejscu, pomiędzy jezdniami.

Ul. Grójecka przez lata pełniła rolę wylotówki z Warszawy w kierunku Krakowa i Katowic. Stopniowa przebudowa układu drogowego stolicy, w tym budowa obwodnicy ekspresowej i nowych dróg ekspresowych, a także rozbudowa ciągu Al. Jerozolimskich, sprawiła że ruch tranzytowy przeniósł się na nowe drogi. (…) Przekrój jezdni zostanie zracjonalizowany – ze względu na znacznie mniejsze natężenie ruchu nie ma potrzeby utrzymywania aż trzech pasów ruchu w kierunku od centrum. Po przebudowie jezdnia będzie miała dwa pasy, co w zupełności wystarczy, aby obsłużyć istniejący ruch – wyjaśnia UM Warszawa.

Dzięki wyprostowaniu i zwężeniu ul. Grójeckiej możliwe będą także dalsze zmiany. Wzdłuż ul. Grójeckiej wydzielone zostaną miejsca do parkowania, powstanie też droga dla rowerów. Nastąpi również poszerzenie przystanków tramwajowych do minimum 3,5 m, co poprawi bezpieczeństwo pasażerów komunikacji miejskiej.

W ramach ciekawostki warto dodać, że na plac Narutowicza nie powróci rozebrany w 2023 r. „grzybek”, czyli budynek restauracji, która przez wiele lat działała w tym miejscu. Nowy plan miejscowy nie przewiduje bowiem takiego obiektu.

Są dodatkowe pieniądze na przebudowę, projektu wciąż nie ma

W połowie grudnia 2024 r. Rada Warszawy przyznała dodatkowe 18 mln zł na planowaną przebudowę placu Narutowicza. Tym samym kwotę zarezerwowaną w budżecie miasta na tę inwestycję zwiększono do 43 mln zł. To reakcja na znaczący wzrost cen materiałów i usług budowlanych w ostatnich latach. Środki wpisano w budżecie na lata 2026–2027.

Nie wiadomo jednak, czy inwestycja ruszy w tym terminie, bo jej powstający od lat projekt wciąż nie jest gotowy. Nadal trwa uzgadnianie go między różnymi miejskimi jednostkami. Powodem są m.in. różne wizje tego, jaki powinien być efekt końcowy i jak dokładnie zmieni się układ komunikacyjny w okolicy. Ryzyko jest takie, że większe zmiany w projekcie na tym etapie oznaczałyby konieczność uzyskania tzw. decyzji środowiskowej raz jeszcze, czyli kolejne opóźnienie.

Nie jest również na ten moment jasne, jak pogodzić chęć przebudowy placu Narutowicza i ul. Grójeckiej z trwającą na Ochocie budową tramwaju do Dworca Zachodniego. W 2025 i 2026 r. spowoduje ona znaczące utrudnienia w okolicy, m.in. wstrzymanie na wiele miesięcy ruchu tramwajowego na południe od placu.

Kiedy przebudowa placu Narutowicza i ul. Grójeckiej? Miasto widzi dwie przeszkody

Pierwsze plany przebudowy placu Narutowicza i ul. Grójeckiej pojawiły się jeszcze w 2011 r., a szczegóły przedstawiono w 2018 r. Od tamtej pory jednak niewiele się dzieje – trwają prace projektowe, ale sama inwestycja jest tylko stale odsuwana w czasie. Obecnie nieznany jest termin realizacji. Co prawda w grudniu 2023 r. prezydent miasta Rafał Trzaskowski zapowiadał, że prace na Ochocie mogłyby ruszyć w 2025 r., jednak obecnie miasto tej informacji nie potwierdza. Wiadomo jedynie, że najprawdopodobniej w 2025 r. rozpoczną się prace nad przeniesieniem i modernizacją pomnika Gabriela Narutowicza (jest to osobna inwestycja).

Jak wyjaśniają urzędnicy w odpowiedzi na nasze pytania, przebudowę pl. Narutowicza i ul. Grójeckiej trzeba skoordynować z dwiema innymi inwestycjami. To planowany przez PKP PLK remont linii średnicowej w Warszawie (podczas jego trwania wyłączony będzie ruch tramwajowy w Alejach Jerozolimskich) oraz planowana budowa 4. linii metra (jedna ze stacji ma powstać pod pl. Narutowicza).

Przebudowa tunelu średnicowego wpływa na możliwość rozpoczęcia prac przy pl. Narutowicza, ponieważ wyłączy ona z funkcjonowania całe Aleje Jerozolimskie, w tym biegnące nimi linie tramwajowe, które kontynuują swój bieg Grójecką właśnie przez plac. Inwestycje miejskie i kolejowe muszą być zatem skoordynowane. Dodatkowo, na inwestycję przy pl. Narutowicza wpłynąć mogą prace nad linią metra M4. Mając na uwadze przedstawione uwarunkowania trwa uzgadnianie zakresu prac do wykonania na pl. Narutowicza oraz w ramach przebudowy ul. Grójeckiej – poinformował redakcję MuratoraPlus Wydział prasowy Urzędu m.st. Warszawy.

Trudno jednak zrozumieć, dlaczego inwestycję przygotowywaną od 2018 r. blokują obecnie dwie inne, które ruszą nie wcześniej niż w latach 30. XXI w. Przypomnijmy, że remont planowany przez PKP PLK był już wielokrotnie przesuwany, a obecnie mówi się o rozpoczęciu prac dopiero po 2030 r. Podobnie jest z budową 4. linii metra – w 2024 r. ruszyły zaplanowane na 3 lata prace przedprojektowe, a później potrzeba jeszcze kilku lat na etap projektowy. Wbicie pierwszej łopaty z pewnością nie nastąpi zatem przed 2030 r. Obie inwestycje bez wątpienia trzeba uwzględnić przy planowaniu przebudowy pl. Narutowicza i ul. Grójeckiej, jednak wydaje się, że czasu na planowanie i realizację jest wystarczająco dużo.

Plusem jest to, że przebudowa planowana na Ochocie ma już zapewnione finansowanie. Daje to nadzieję, że inwestycja rzeczywiście ruszy. Warto jednak pamiętać, że im bardziej wszystko się opóźnia, tym wyższe będą koszty realizacji.

Kiedy metro na placu Narutowicza? Mają się tu spotkać linie M4 i M5

Warto przypomnieć, że planowana obecnie przebudowa nie będzie końcem zmian w tej części Ochoty. Upubliczniony w 2023 r. plan rozwoju sieci transportu szynowego w mieście zakłada bowiem wybudowanie w Warszawie 5 linii metra do 2050 r., z czego dwie linie metra mają się przecinać właśnie pod placem Narutowicza. Powstałby zatem kluczowy węzeł przesiadkowy obejmujący metro, tramwaje i autobusy.

Miasto planuje, że w centrum Starej Ochoty do 2050 r. skrzyżują się:

Dokładniejszy termin budowy nie jest znany, nie ma też zabezpieczonych w budżecie środków na te inwestycje. Pierwsze przygotowania do wybudowania 4. linii metra już jednak ruszyły – w 2024 r. rozpoczęły się prace przedprojektowe, które potrwają do 2027 r. Później rozpocznie się projektowanie stacji i tuneli.

Schemat skrzyżowania linii metra M4 i M5 w okolicach placu Narutowicza w Warszawie
Autor: ILF Consulting Engineers Polska/UM Warszawa Schemat skrzyżowania linii metra M4 i M5 Link: Kliknij, aby powiększyć
Wizualizacja planowanego skrzyżowania linii metra M4 i M5 w Warszawie
Autor: ILF Consulting Engineers Polska/UM Warszawa Wizualizacja planowanego skrzyżowania linii metra M4 i M5 w Warszawie Link: Kliknij, aby powiększyć

Stacja linii M4 jest obecnie planowana pod ul. Grójecką, na południe od skrzyżowania z ul. Barską i miałaby dwa perony boczne (jak na stacji Centrum). Z kolei stacja linii M5 powinna powstać ukośnie do niej, pod placem Narutowicza oraz ul. Filtrową i mieć jeden peron wyspowy pośrodku stacji. Zakłada się, że przesiadka między stacjami możliwa będzie na poziomie antresoli, ale ma też powstać bezpośredni łącznik z peronu M5 na jeden z peronów bocznych M4 (podobny jak między liniami M1 i M2 na Świętokrzyskiej).

Wejścia do metra przy placu Narutowicza mają powstać w formie niedużych, parterowych pawilonów. Obecnie planowane są one zarówno na samym placu, jak i wzdłuż ul. Grójeckiej oraz Filtrowej. Warto jednak pamiętać, że to na razie wstępne koncepcje, które mogą jeszcze ulec zmianie.

Ile jest w Polsce linii metra? Wykaż się wiedzą w quizie o metrze warszawskim
Pytanie 1 z 10
Ile linii metra ma obecnie Warszawa?
Architektura-murator. Podcast 30/30
Piotr Grochowski. Architekt, który bywa przedsiębiorcą
Murator Plus Google News
Autor:
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej