Remont alei Stanów Zjednoczonych w Warszawie przeciąga się. Kierowcy wściekli

2025-01-16 14:16

Remont alei Stanów Zjednoczonych w Warszawie stanowi element prac związanych z większym remontem Trasy Łazienkowskiej. Duże opóźnienie inwestycji sprawiło, że kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej od wielu miesięcy muszą zmagać się z uciążliwymi utrudnieniami. Jak idą prace i kiedy się zakończą?

#MuratorPlus: Orle gniazdo w Beskidach otwarte. Hotel Mercure Szczyrk Resort

Spis treści

  1. Remont alei Stanów Zjednoczonych w Warszawie z dużym opóźnieniem
  2. Dlaczego przebudowa alei Stanów Zjednoczonych się przedłuża?
  3. Jak zmieni się aleja Stanów Zjednoczonych po remoncie? Przybędzie zieleni

Remont alei Stanów Zjednoczonych w Warszawie z dużym opóźnieniem

W ramach potężnie opóźnionego remontu Trasy Łazienkowskiej w Warszawie wykonawca – firma WARBUD – wykonuje także remont fragmentu alei Stanów Zjednoczonych. Prace obejmują nie tylko wiadukty nad ulicami Bajońską i Paryską, ale też dalszy odcinek alei do ul. Międzynarodowej.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi, że cała inwestycja zakończy się w czerwcu 2025 r., już wiadomo, że to niemożliwe. W I kwartale 2025 r. zakończą się dopiero prace przy pierwszym z dwóch wiaduktów. Wtedy możliwe będzie rozpoczęcie rozbiórki drugiego wiaduktu i budowa nowego. Opóźnienie będzie więc potężne. Miasto na razie nie podaje nowych terminów – jak dowiedział się serwis warszawa.naszemiasto.pl, te mamy poznać do końca marca 2025 r.

W mediach społecznościowych pod postami Urzędu Miasta internauci głośno dają wyraz swojemu niezadowoleniu z takiego stanu rzeczy. „Kompromitacja miasta”, „marnowanie czasu mieszkańców”, „normalnie krew człowieka zalewa, jak stoi tam w korku” – piszą w komentarzach.

Dlaczego przebudowa alei Stanów Zjednoczonych się przedłuża?

Jak wyjaśnia miasto, powodem opóźnienia jest większy zakres prac do wykonania, niż pierwotnie zakładano. Już po rozpoczęciu prac okazało się, że wiadukty Trasy Łazienkowskiej są w gorszym stanie, niż uważano i trzeba zmodyfikować założenia. Dodatkowe prace konieczne są m.in. na alei Stanów Zjednoczonych – chodzi o wymianę podbudowy jezdni na odcinku od Międzynarodowej do Bajońskiej. Wcześniej zakładano, że do wymiany będzie tylko wierzchnie 15 cm ulicy, a ostatecznie prace sięgnęły na głębokość 1 m. Wciąż trwa też m.in. montaż ekranów akustycznych.

Ich celem jest wykonanie zabezpieczeń przed nadmiernym hałasem drogowym w postaci obustronnych ekranów akustycznych oraz nowej, tzw. cichej nawierzchni. W trakcie robót okazało się, że głębiej położone warstwy obu jezdni al. Stanów Zjednoczonych są w złym stanie i konieczna jest ich wymiana

– tłumaczy warszawski Urząd Miasta.

Jako plus całej sytuacji miasto wskazuje fakt, iż dzięki tym pracom aleja Stanów Zjednoczonych nie będzie potrzebowała osobnej przebudowy za kilka lat. Nie wiadomo jednak, czy faktycznie tak będzie, bo prace w obrębie alei przewiduje chociażby projekt tramwaju na Gocław. Termin realizacji tej inwestycji jest jednak niepewny.

Jak zmieni się aleja Stanów Zjednoczonych po remoncie? Przybędzie zieleni

Prace w obrębie alei Stanów Zjednoczonych przede wszystkim poprawią stan odcinka i zapewnią drodze zwiększoną wytrzymałość, ale będą też inne zmiany. Wymiana nawierzchni na cichą i montaż ekranów akustycznych zwiększą komfort życia osób mieszkających w pobliżu. Z kolei nowe oświetlenie i oznakowanie zwiększy bezpieczeństwo.

Nie zapomniano także o zieleni, choć z racji ograniczonej ilości miejsca nie zajdą w tej kwestii żadne radykalne zmiany. Miasto zapewnia jednak, że wzdłuż remontowanego odcinka pojawią się drzewa, krzewy oraz liczne byliny i pnącza.

Architektura-murator. Podcast 30/30
Michał Sikorski. Architektura z odzysku
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej