Słupsk odzyskał średniowieczną basztę i budynek przymurny. W środku mogą się spotkać wszystkie pokolenia
Autor: UM Słupsk
Odrestaurowana baszta i budynek przymurny w Słupsku
W Słupsku sukcesem zakończyła się niełatwa rekonstrukcja XV-wiecznej baszty obronnej wraz z szachulcowym budynkiem przymurnym. W dawnych budowlach obronnych działa dziś Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu. Odbudowa okazała się wyzwaniem z uwagi m.in. na zmiany projektowe i trudny teren. Prezentujemy ją w cyklu „Metamorfozy na Plus”.
Spis treści
- Baszta obronna w Słupsku i budynek przymurny odbudowane. Nie było łatwo
- „Średniowieczny” mur z PRL-u i przetarg za przetargiem
- Zmiany w projekcie, opóźnienia i rosnące koszty
- W odbudowanej baszcie – Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu
- Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!
Baszta obronna w Słupsku i budynek przymurny odbudowane. Nie było łatwo
„Jest to jedna z najtrudniejszych inwestycji w mieście” – tak bez ogródek latem 2024 r. mówił mediom Paweł Krzemień, kierownik Biura Rewitalizacji Miasta Słupska. W tamtym momencie skomplikowana odbudowa miała już kilka lat opóźnienia. W końcu się jednak udało – jesienią 2024 r. roboty budowlane zakończono, a 3 marca 2025 r. w nowym obiekcie rozpoczęło działalność Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu. Miejsce służyć ma mieszkańcom w każdym wieku.
Każde piętro, każdy poziom to inna charakterystyka działalności. W dolnej części budynku zobaczymy ciekawą przestrzeń wystawienniczą (...), a dalej wejdziemy do miejsca warsztatów rzemiosł dawnych (np. prowadzonych przez szewca). W środkowej części swoje miejsce znajdzie placówka wsparcia dziennego dla dzieci i młodzieży prowadzona przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsku. Wyżej budynek jest miejscem aktywności dla organizacji i klubów działających dla seniorów i razem z seniorami

– informuje Urząd Miasta w Słupsku.
Dlaczego odbudowa średniowiecznych zabytków w ramach projektu „Łamiemy bariery, łączymy pokolenia – rewitalizacja Obszaru Podgrodzia, Starego Miasta i Śródmieścia Miasta Słupska” zajęła blisko dekadę? Problemów było wiele: od przeciągających się procedur przetargowych przez niespodzianki wymuszające zmiany w projekcie aż po wyjątkowo niesprzyjającą aurę. Teraz, gdy wszystkie te wyzwania udało się przezwyciężyć, warto przyjrzeć się tej inwestycji bliżej.
- Sprawdź także: 35 tysięcy książek w dawnym dworcu. Bibliostacja Pobiedziska przyciąga podróżników i czytelników
– W cyklu „Metamorfozy na Plus” prezentujemy przedsięwzięcia, dzięki którym zapomniane historyczne obiekty i wnętrza otrzymują drugie życie za sprawą pasjonatów, racjonalnych biznesmenów, rzetelnych samorządowców, czy wreszcie – niespokojnych dusz... Wszyscy oni ożywiają dzięki swoim wizjom dorobek umysłów i rąk pokoleń architektów, inwestorów i budowniczych, którzy na placu budowy zostawili przed laty nadzieję, że ich dzieło ucieszy w odległej przyszłości jeszcze niejedno oko…
„Średniowieczny” mur z PRL-u i przetarg za przetargiem
Jeszcze dekadę temu przy ul. Francesco Nullo w Słupsku, gdzie dziś wyrastają dwa imponujące budynki, można było zobaczyć jedynie fragment ceglanego muru. Tylko tyle pozostało z XV-wiecznej baszty obronnej w ciągu murów miejskich, a przynajmniej tak się wszystkim wydawało. W 2021 r., już w trakcie intensywnych przygotowań do inwestycji, odkryto, że rzekomo średniowieczny zabytek składa się w większości z cegły z lat 60. Jakby tego było mało, PRL-owscy rekonstruktorzy nie poskąpili też gruzu i śmieci. Oryginalnej substancji pozostała może jedna trzecia.
Cofnijmy się jednak o kilka lat. W 2016 r. Radio Gdańsk donosi o miejskich planach odtworzenia dawnej baszty oraz połączonego z nią budynku przymurnego. Urzędnicy optymistycznie zakładają, że wszystko będzie gotowe w 2020 r. Już na początku pojawiają się jednak problemy z ustaleniem, jak budowle wyglądały kiedyś. Dokumentacji praktycznie brak, a na przedwojennych zdjęciach basztę zasłaniają drzewa.
To dobry przedsmak problemów, z jakimi mierzyć się będzie inwestycja. Kolejne lata przynoszą głównie trudności. Pada kolejny termin zakończenia inwestycji, 2021 r., ale i on szybko przestaje być realny. Firmy a to nie zgłaszają się do przetargów, a to po podpisaniu umowy wykonują tylko część powierzonych zadań. Urzędnicy co chwila muszą uruchamiać biurokratyczną maszynę na nowo. Ostatecznie udaje się dopiero po rozbiciu dużego przetargu (rozbiórka, badania archeologiczne i odbudowa) na kilka mniejszych.

Zmiany w projekcie, opóźnienia i rosnące koszty
W grudniu 2020 r. inwestycja ma już wykonawcę gotowego podjąć się trudu odbudowy. Żąda on jednak za swoje usługi dużo więcej, niż miasto było pierwotnie skłonne zapłacić: 5,2 mln zł zamiast ok. 2,5 mln zł. Ratusz musi sięgnąć głębiej do kieszeni, i to w niełatwych dla budżetu realiach pandemii. Urzędnicy w rozmowie z slupsk.naszemiasto.pl wyrażają nadzieję, że jesienią 2022 r. inwestycja się zakończy.
Problemy jednak tylko się mnożą. W trakcie badań archeologicznych i prac rozbiórkowych w latach 2020–2021 wychodzi na jaw wiele niespodzianek. To nie tylko w większości PRL-owskie pochodzenie zachowanego muru, ale też m.in. odkryte pod poziomem gruntu średniowieczne pale i inne ślady przeszłości, a także niezinwentaryzowane instalacje podziemne. Gotowy już projekt rekonstrukcji trzeba zmodyfikować pod czujnym okiem konserwator zabytków. Mijają kolejne miesiące.
W połowie 2022 r. właściwa odbudowa średniowiecznych obiektów wreszcie może ruszać. Do zrobienia jest wiele. Jak czytamy w dokumentacji projektowej, inwestycja obejmuje m.in.:
- rekonstrukcję trzykondygnacyjnej baszty z zastosowaniem tzw. cegły gotyckiej w wątku wendyjnskim,
- rekonstrukcję dwukondygnacyjnego budynku przymurnego z zastosowaniem konstrukcji ryglowej,
- aranżację wnętrz na pomieszczenia warsztatowe, biurowe oraz wystawowe,
- zagospodarowanie terenu (mała architektura, drogi dojazdowe, odwodnienie, oświetlenie, zieleń itd.).
Wszystko musi być oczywiście w pełni przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz zgodne z wytycznymi konserwatorskimi (m.in. wykorzystanie historycznych cegieł). Z uwagi na brak informacji o oryginalnym wyglądzie baszty i budynku przymurnego mają one być odtwarzane w oparciu o wyniki badań oraz wygląd innych baszt w Polsce pochodzących z tego samego okresu. Miasto ogłasza, że do końca 2023 r. odbudowa się zakończy. Tak się jednak nie stanie.
- Czytaj także: Ratusz w Muszynie. XIX-wieczny? Nie, zbudowano go w czasie pandemii. W piwnicach – narzędzia tortur
W odbudowanej baszcie – Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu
Roboty budowlane idą początkowo sprawnie, jednak opóźnienie znów zaczyna narastać. Nie pomagają obfite opady spowalniające prace. Z końca 2023 r. robi się czerwiec 2024 r., później sierpień. Ostatecznie miasto chwali się zakończeniem odbudowy w listopadzie 2024 r. Koszt rekonstrukcji to finalnie około 6 mln zł. Jeszcze kilka miesięcy potrzeba na uruchomienie w środku zapowiadanego Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu. 3 marca 2025 r. wszystko jest wreszcie gotowe.
– Budynek przymurny i nowa baszta nad rzeką Słupią wpisały się już w nasz krajobraz. Są to niezwykle wartościowe elementy architektury, które z innymi sąsiadującymi obiektami, takimi jak Biblioteka Miejska, Baszta Czarownic i dalej Biały Spichlerz czy Muzeum Pomorza Środkowego tworzą wspaniały kompleks świadectw historii, przyjemnej estetyki i znaczącej funkcjonalności
– podkreśla w marcu 2025 r. miasto na oficjalnym profilu na Facebooku.

Inne „Metamorfozy na Plus”. Zobacz najbardziej spektakularne przemiany!
W naszym cyklu „Metamorfozy na Plus” odwiedzamy miejsca, w których współcześni wizjonerzy i inwestorzy przywracają do świetności dorobek swoich poprzedników. Do tej pory zwróciliśmy uwagę m.in. na takie obiekty jak odrestaurowane dworce kolejowe, pałace, dworki, budynki fabryczne, świątynie, kamienice i domy jednorodzinne.
Chcesz zobaczyć więcej niezwykłych przemian budowli z całej Polski? Poznaj inne artykuły z cyklu „Metamorfozy na Plus”.
- Przejdź do galerii: Odbudowa ratusza w Strzelinie
Autor: Strzeliński Ratusz Sp. z o.o.
Kolejne etapy odbudowy Ratusza w Strzelinie. Po lewej rok 2016, po prawej rok 2024.
