Tak „zazieleniono” skrzyżowanie na Ursynowie. Warszawscy urzędnicy bronią inwestycji
Autor: Kamil Durajczyk
Z tej inwestycji kpi cała Polska. W ramach Budżetu Obywatelskiego rozbetonowano skrzyżowanie ulic Gandhi i Dereniowej na warszawskim Ursynowie, ale zdaniem mieszkańców i internautów efekt raczej nie zachwyca. Urzędnicy tłumaczą, że lepiej się nie dało. Co poszło nie tak?
Spis treści
- Kontrowersyjne zazielenienie skrzyżowania na Ursynowie. Czy tak miało być?
- Urzędnicy bronią inwestycji. Ile kosztowała?
Kontrowersyjne zazielenienie skrzyżowania na Ursynowie. Czy tak miało być?
„Zielone skwery na Ursynowie” to popularny projekt z warszawskiego Budżetu Obywatelskiego, którego kolejne edycje co roku wygrywają w głosowaniu mieszkańców. W jego ramach w dzielnicy powstało wiele nowych terenów zielonych. Tak samo miało stać się z bardzo „betonowym” skrzyżowaniem ul. Gandhi i Dereniowej, jednak coś poszło nie po myśli autorów projektu. Zdjęcia niezwykle skromnych zieleńców otoczonych morzem betonu momentalnie rozeszły się po Internecie.
W projekcie zaproponowaliśmy odbetonowanie ok. 375 m², wykonane odbetonowanie jest niezadowalające
– mówią autorzy projektu cytowani przez serwis haloursynow.pl. Warto pamiętać, że widoczna na zdjęciu rabata jest jedną z kilku, jakie pojawiły się na skrzyżowaniu. Nadal jednak rozbetonowanej przestrzeni jest mniej, niż zakładał projekt.
Rabaty na skrzyżowaniu będą oczywiście wyglądać nieco lepiej, gdy się zazielenią. Jak podaje warszawa.eska.pl, posadzono tu m.in. róże odmiany „Amber Sun” o pięknych, bursztynowych kwiatach. Trudno jednak nie zgodzić się z mieszkańcami i internautami, którzy mówią, że zieleńce praktycznie nie zmieniły wrażenia, jakie robi okolica.

Urzędnicy bronią inwestycji. Ile kosztowała?
Jak podaje haloursynow.pl, rozbetonowanie skrzyżowania ul. Dereniowej i Indiry Gandhi kosztowało 170 tys. zł (część mediów błędnie podaje wyższą kwotę). To koszty projektu i wykonawstwa.
Urzędnicy z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy tłumaczą, że w tym miejscu nie dało się wykonać większych zieleńców. Trzeba było bowiem uwzględnić m.in. ciągi piesze (nie można sadzić zieleni przed przejściami dla pieszych) oraz fakt, że chodnik przy skrzyżowaniu to pas drogowy, co narzuca pewne ograniczenia.
Warto zauważyć, że Ursynów jest jedną z bardziej zielonych dzielnic Warszawy, a z każdym rokiem do realizacji trafia wiele kolejnych „zielonych” projektów z budżetu obywatelskiego. Toczą się też większe inwestycje takie jak budowa parku nad Południową Obwodnicą Warszawy. Tym bardziej uderza przykład inwestycji, która mimo wydania 170 tys. zł zdecydowanie nie dała spodziewanych efektów.
- Przejdź do galerii: Przerwana budowa skateparku pod Kopą Cwila na warszawskim Ursynowie
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Budowa skateparku pod Kopą Cwila na warszawskim Ursynowie
