Tramwaj do Wilanowa budzi w nocy i blokuje przejście. Problematyczna inwestycja znów w ogniu krytyki
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Tramwaj do Wilanowa blisko końca trasy
Wciąż niezakończona inwestycja pod nazwą tramwaj do Wilanowa nie przestaje być źródłem kontrowersji. Mieszkańcy Miasteczka Wilanów skarżą się nie tylko na trwające od wielu miesięcy utrudnienia drogowe, ale też nowe kłopoty: nieznośny hałas i blokowanie przez tramwaje przejścia dla pieszych. Tramwaje Warszawskie zapowiadają zmiany.
Spis treści
- Tramwaj do Wilanowa hałasuje na rozjazdach. Czy uda się to naprawić?
- Tramwaje blokowały przejście dla pieszych. Problem już zniknął?
- Sytuacja na drogach wciąż fatalna. Mieszkańcy: na placu budowy miejscami pusto
Tramwaj do Wilanowa hałasuje na rozjazdach. Czy uda się to naprawić?
Okropne zgrzyty rozbrzmiewające co kilka minut, od 4.30 rano do pierwszej w nocy – tak część mieszkańców Miasteczka Wilanów w Warszawie opisuje realia życia przy otwartej w październiku 2024 r. nowej trasie tramwajowej. W okolicach krańca trasy za Świątynią Opatrzności Bożej tramwaje niemiłosiernie zgrzytają na łukach oraz przy rozjazdach, co dobrze słychać na licznych nagraniach publikowanych w mediach społecznościowych. A trzeba pamiętać, że w godzinach szczytu tramwaje kursują tędy nawet co 2 minuty. Hałas słabnie w zasadzie wyłącznie po deszczu.
– Pomimo że wyniki pomiarów hałasu od ruchu tramwajów nie wykazały przekroczeń wartości określonych przez przepisy, to nie akceptujemy obecnej sytuacji, gdzie w warunkach niskiej wilgotności powietrza przejazd tramwaju po niektórych odcinkach torów położonych w łukach generuje piski, które niepokoją i zwracają uwagę mieszkańców
– mówi rzecznik Tramwajów Warszawskich Witold Urbanowicz cytowany przez tvn24.pl.
Jak wyjaśnił rzecznik TW, hałasy wiązały się ze sposobem pracy smarownic, czyli urządzeń smarujących szyny, żeby zmniejszyć tarcie metalu o metal. Mimo wprowadzenia poprawek mieszkańcy wciąż się jednak skarżyli, dlatego trwają dalsze analizy, testy i poszukiwania dodatkowych rozwiązań.
Na grupach dla mieszkańców na Facebooku głosy krytyki wciąż jednak nie cichną. Część osób ma żal nie tylko o uporczywe hałasy na trasie tramwaju do Wilanowa, ale też o bagatelizowanie zgłaszanych skarg i brak jasnej komunikacji. Mieszkańcy są też zirytowani sugestiami, że są po prostu nieprzyzwyczajeni do „normalnego” tramwajowego hałasu.
Tramwaje blokowały przejście dla pieszych. Problem już zniknął?
Na tym samym fragmencie trasy tramwajowej do Wilanowa – w okolicach alei Rzeczypospolitej 4 i 6 – powtarzał się też inny problem: tramwajów blokujących przejście dla pieszych. Jak skarżyli się na Facebooku mieszkańcy, część tramwajów stawała na światłach w taki sposób, że pojazd uniemożliwiał przejście przez jezdnię. Na dowód pokazywali zdjęcia. Jak zaznaczali, niekiedy tramwaj potrafił stać w ten sposób przez dwa pełne cykle świateł.
Nagłośnienie sprawy przez mieszkańców przyniosło jednak skutek. Jak wyjaśniły Tramwaje Warszawskie, motorniczy rzeczywiście zatrzymywali się w niewłaściwym miejscu. Sprawa została już jednak wyjaśniona i według mieszkańców sytuacja się poprawiła. Również nasz fotoreporter podczas wizji lokalnej nie zaobserwował blokowania przejścia przez tramwaje. Wygląda więc na to, że ten konkretny problem wynikał z nieporozumienia. Warto dodać, że tego typu „docieranie się” jest normalne w pierwszych miesiącach funkcjonowania nowych tras i zwykle problemy szybko znikają.
- Dowiedz się więcej: Tramwaj na Rakowieckiej w Warszawie będzie mieć pół roku opóźnienia przez tajne kable
Sytuacja na drogach wciąż fatalna. Mieszkańcy: na placu budowy miejscami pusto
Te nowe kłopoty nie przysparzają sympatii inwestycji, która niemal od początku budziła liczne skargi mieszkańców. Budowa tramwaju do Wilanowa potężnie się opóźniła, a uruchomienie kursowania tramwajów w 2024 r. stanowiło dopiero półmetek. Drogowa część inwestycji nadal trwa i zakończy się dopiero jesienią 2025 r. Mieszkańcy od wielu miesięcy borykają się z utrudnieniami, wystającymi nad powierzchnię ulicy studzienkami, niedokończonymi chodnikami.
Na lokalnych grupach dla mieszkańców często pada zarzut, że od momentu uruchomienia trasy w październiku 2024 r. plac budowy opustoszał. Rzeczywiście, liczba pracowników jest zdecydowanie niższa, a do tego prace toczą się punktowo. Są miejsca, np. na ul. Spacerowej, gdzie do zrobienia jest już ewidentnie mało, a mimo to od miesięcy nic się nie zmienia.
– W niektórych lokalizacjach, np. na fragmencie budowy w okolicy skrzyżowania al. Wilanowskiej z al. Rzeczpospolitej nie prowadziliśmy dotychczas żadnych robót, bo ich realizacja wiązałaby się z koniecznością całkowitego zamknięcia na dłuższy czas kluczowego skrzyżowania w Wilanowie. Etapowanie prac jest zazwyczaj logistycznie korzystniejsze dla mieszkańców
– tłumaczył pod koniec lutego na Facebooku Budimex, wykonawca inwestycji.
- Przejdź do galerii: Budowa tramwaju na Rakowieckiej w Warszawie
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Budowa tramwaju na Rakowieckiej w Warszawie w styczniu 2025 r.
