Zapora w Jarnołtówku wytrzymała. Poziom wody stale opada, Wody Polskie kontrolują zbiornik
Zapora w Jarnołtówku najgorszy moment ma już raczej za sobą. W niedzielę woda przelewała się ponad koroną zapory, jednak od poniedziałku poziom wody stale opada. Wybudowany w początkach XX w. zbiornik przeciwpowodziowy w Jarnołtówku już któryś raz w swojej długiej historii stanął na wysokości zadania.
Spis treści
- Zapora w Jarnołtówku – sytuacja się uspokaja
- Zbiornik przeciwpowodziowy w Jarnołtówku – historia i liczby
Zapora w Jarnołtówku – sytuacja się uspokaja
„Mieszkańcy Jarnołtówka, Pokrzywnej zamieszkujący wzdłuż koryta rzeki proszeni są o przygotowanie do ewakuacji” – ostrzegała już sobotę 14 września rano Ochotnicza Straż Pożarna KSRG Jarnołtówek. W niedzielę po południu komunikat był jeszcze mocniejszy: „Alarm, alarm, alarm. Z polecenia sztabu. Ewakuacja. Wały na tamie przeciekają”. W najgroźniejszym momencie woda i przelewała się nad koroną zapory, a wieczorem Wody Polskie RZGW Gliwice informowały: „Zarówno zapora czołowa – kamienna, jak i zapory boczne – ziemne, są całe (...). Jednak zapora boczna nasiąka wodą.”
W poniedziałek 16 września sytuacja w Jarnołtówku unormowała się, a we wtorek 17 września obecni na miejscu fachowcy uspokajali mieszkańców, że najgorszy moment już minął. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach informuje, że poziom wody cały czas opada, poprawiła się też sytuacja meteorologiczna. Pracownicy Wód Polskich bez przerwy są na miejscu i nadzorują zaporę w Jarnołtówku. Poniższe zdjęcia i wideo obrazują sytuację w niedzielę, gdy zagrożenie było największe.
– W Jarnołtówku opada poziom wód na tamtejszej zaporze. Aktualnie sytuacja stabilizuje się również w korycie rzeki Złoty Potok poniżej zapory, gdzie także maleje poziom wód. Pracują mechanizmy upustowe zbiornika. Jego opróżnianie, zgodnie z prognozami hydro-meteorologicznymi i prognozami dopływu do zbiornika (przy założeniu, że nie będzie on większy) potrwa ok. 6 dni. Odpływ wody ze zbiornika odbywa w sposób kontrolowany, uwzględniający bezpieczeństwo mieszkańców oraz bezpieczeństwo stateczności budowli – podawało w poniedziałek RZGW w Gliwicach.
Warto dodać, że mimo zagrożenia i wezwań do ewakuacji nie wszyscy to zrobili. W niedzielę w południe, już po apelu o ewakuację domów położonych blisko rzeki, miejscowa straż pożarna odbierała telefony od mieszkańców proszących o wypompowanie wody z piwnic. Kilka godzin później strażacy prosili za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Prosimy o nierobienie sobie wycieczek na tamę do Jarnołtówka. Nadal jest niebezpiecznie. Narażasz siebie i nas.”
- Czytaj także: Tłum ludzi na wałach i zaporze. To turystyka klęskowa
Zbiornik przeciwpowodziowy w Jarnołtówku – historia i liczby
Zapora na Złotym Potoku i zbiornik przeciwpowodziowy w Jarnołtówku powstały w latach 1907–1909. Fundatorką obiektu była ówczesna cesarzowa Prus Augusta Wiktoria, która na własne oczy widziała powódź w tych okolicach w 1903 r. Dekady użytkowania i brak bieżących remontów sprawiły, że podczas powodzi w 1980 r. zaporze groziło zawalenie. Przeprowadzono wówczas remont, dzięki czemu zapora i zbiornik były w stanie ochronić Jarnołtówek i inne miejscowości podczas wielkiej powodzi w 1997 r. W 2011 r. obiekt ponownie wyremontowano.
Zapora i zbiornik przeciwpowodziowy w Jarnołtówku w liczbach:
- pojemność zbiornika: ok. 2,25 mln m³,
- powierzchnia zalewowa zbiornika: ok. 58 ha,
- typ zapory: mur z bloczków kamiennych i nasyp ziemny,
- wysokość zapory: 15,4 m,
- długość zapory: 50 m,
- data uruchomienia: 1909.
Administratorem obiektu jest obecnie Nadzór Wodny w Prudniku.
- Przejdź do galerii: Zalane drogi, mosty i place budowy. GDDKiA pokazuje skutki powodzi
Autor: GDDKiA
DK78 w Chałupkach