Żelbetowy wiadukt przecisną pod międzynarodową linią kolejową w Oświęcimiu

2025-03-11 8:55

Na razie wbijają pod torami stalowe rury, potem wepchną tam żelbetowy wiadukt. Na budowie obwodnicy Oświęcimia rozpoczęło się jedno z największych wyzwań – budowa obwodnicy Oświęcimia pod torami kolejowymi. Na taką skalę, prawdopodobnie, nie robił tego jeszcze nikt w Polsce. Zastosują tam technologię pipe roofingu.

Spis treści

  1. Budowa obwodnicy Oświęcimia (DK 44) pod nadzorem konserwatora zabytków
  2. Tej linii kolejowej nie można zamknąć, czyli wiadukt pod torami
  3. Wbijają stalowe rury pod torami kolejowymi 
  4. Wsunęli wiadukt w nasyp kolejowy w Częstochowie
  5. Budowa "wsuwanego" przejazdu pod torami metodą pipe roofingu
  6. Obwodnica Oświęcimia - dwupasmówka niewidoczna z Muzeum Auschwitz
  7. Kiedy będzie gotowa obwodnica Oświęcimia?

Budowa obwodnicy Oświęcimia (DK 44) pod nadzorem konserwatora zabytków

Budowa obwodnicy Oświęcimia to jedna z ciekawszych inwestycji drogowych, jakie obecnie odbywają się w Polsce. To będzie trasa, która jest budowana także pod nadzorem konserwatora zabytków. Dlaczego? Bo to droga, która biegnie około 600 – 700 metrów od terenów Muzeum Auschwitz. To też powód specjalnych wymagań, jakie trzeba spełnić podczas realizacji tej inwestycji. Jednym z wymogów jest to, by budowana nowa trasa nie była widoczna z terenów Auschwitz, by nie zmieniła znacząco krajobrazu widzianego z tego miejsca.

To droga budowana najniżej, jak się da. Wszystko po to, by nie zasłaniać krajobrazu wokół Muzeum Auswchitz – mówi Kacper Michna, rzecznik krakowskiego oddziału GDDKiA.

Tej linii kolejowej nie można zamknąć, czyli wiadukt pod torami

Tam, gdzie normalnie powstałby wiadukt nad torami, tu trzeba przecisnąć go pod torami. To jedno z największych wyzwań inżynieryjnych na tej budowie, choć oczywiście - niejedyne.

Właśnie rozpoczęło się przygotowanie do tej skomplikowanej operacji.

W skrócie będzie to wyglądało tak.

Międzynarodowa linia kolejowa łącząca Polskę z Czechami i Słowacją, która biegnie na powstającym przejazdem – będzie cały czas funkcjonowała. Oczywiście możliwe są krótkie wyłączenia, ale nie kilkumiesięczne, na czas budowy całego przejazdu pod torami.

Czytaj też: Obwodnica Oświęcimia to odcinek specjalny ważnej drogi, która połączy Małopolskę z województwem śląskim

Wbijają stalowe rury pod torami kolejowymi 

Drogowcy już wybrali grunt w śladzie, w którym będzie biegła droga. Pozostała nietknięta część z torami kolejowymi. Zaczęło się tam już wbijanie w tak powstały „nasyp” - stalowych rur. Rury są przeciskane „na wylot” pod torami. Tworzą obrys konstrukcji, jaka zostanie później wciśnięta w ich miejsce.

Żelbetowa konstrukcja dopiero powstanie. Będzie to prostopadłościan, odlany na wymiar, by podczas wpychania – wypychał rury i zajmował ich miejsce pod torami kolejowymi. Ten wpychany powolutku prostopadłościan, jak już wspomniałem, będzie zajmował miejsce rur i wypychał rury po drugiej stronie przejazdu kolejowego – powiedział nam Kacper Michna.

Potem koparki wybiorą ziemię z wsuniętego prostopadłościanu. W ten sposób żelbetowa konstrukcja zostanie wepchnięta pod tory, nie powodując konieczności zamykania ruchu kolejowego w tym miejscu.

Praktycznie teren budowy obwodnicy Oświęcimia to teren podmokły. Więc do wyzwań konstrukcyjno-inżynieryjnych dochodzi problem poradzenia sobie z wysokim poziomem wód gruntowych w tym miejscu.

MuratorPlus: Budowa S1 obejścia Węgierskiej Górki

Wsunęli wiadukt w nasyp kolejowy w Częstochowie

Jak twierdzą drogowcy, podobną technologię stosuje się w Polsce już z powodzeniem. W ubiegłym roku w podobny sposób wepchnięto m.in. wiadukt pod nasyp z torami kolejowymi w Częstochowie. Były jednak różnice. Tam wsunięto żelbetową, gotową konstrukcję wiaduktu w nasyp, po wcześniejszym jego rozkopaniu. Na czas operacji trzeba było bowiem rozebrać nasyp i tory kolejowe biegnące po nim. Trwało to jednak zaledwie 26 godzin.

W Oświęcimiu tory pozostaną cały czas na swoim miejscu. Przejazd zostanie przeciśnięty pod nimi.

- Nigdzie jednak chyba nie zrobiono tego w takiej skali. Pod torami będą bowiem przebiegały dwie jezdnie obwodnicy Oświęcimia trzecia jezdnia - ulica Ofiar Faszyzmu w Oświęcimiu – mówi Kacper Michna.

Budowa "wsuwanego" przejazdu pod torami metodą pipe roofingu

Cała operacja budowy tego wiaduktu odbywa się metodą pipe roofingu. Na czym polega?

Technologia pipe roofing służy do budowy tuneli i bezkolizyjnych przejść pod drogami i liniami kolejowymi, w szczególności tam, gdzie przerwanie ruchu nad powstającym tunelem nie jest możliwe.

Technologia ta polega na wykonaniu obudowy złożonej z szeregu stalowych rur przeciskowych o średnicy od 500 do 1000 mm połączonych ze sobą stalowymi zamkami. Rury zostają następnie zaślepione i zabetonowane. Dopiero w w takie sposób przygotowane miejsce będzie wciskana żelbetowa konstrukcja wiaduktu.

W ten  sposób budowano jeden z wiaduktów pod linią kolejową na obwodnicy Włocławka. Wykonywała go w 2005 roku firma Polbud Pomorze.

Obwodnica Oświęcimia - dwupasmówka niewidoczna z Muzeum Auschwitz

Obwodnica Oświęcimia będzie drogą dwujezdniową o dwóch pasach ruchu w obu kierunkach. Będzie miała nieco ponad 9 kilometrów długości i stanie się nową częścią drogi krajowej nr 44. Można też powiedzieć, że będzie również nieoficjalną częścią drogi ekspresowej S1, która powstaje obecnie w województwie śląskim. Obwodnica Oświęcimia przebiegać ma po nowym śladzie i formalnie nie będzie miała statusu drogi ekspresowej. Połączy się jednak z ekspresową S1 na węźle Oświęcim. To węzeł, który powstaje właśnie w ramach budowy S1. Połączenie DK 44 z S1 znacznie uprości połączenia drogowe mieszkańcom Oświęcimia, bo wjeżdżając na S1 mogą szybko dostać się tą drogą np. do A4 w Mysłowicach. Obwodnica będzie biegła przez województwa: małopolskie i śląskie, powiaty: oświęcimski i bieruńsko - lędziński, gminy: Bojszowy i Oświęcim. Ma odciążyć centrum miasta od ruchu tranzytowego.

Kiedy będzie gotowa obwodnica Oświęcimia?

Termin oddania obwodnicy Oświęcimia był zmieniany. Początkowo obwodnica Oświęcimia miała być gotowa w kwietniu 2024 roku. Tak się jednak nie stało. Były dwa główne powody, które sprawiły, że termin został wydłużony.

- Obecnie aktualny jest termin ukończenia tej inwestycji w połowie przyszłego roku, czyli w połowie 2026 roku. Termin został zmieniony z dwóch głównych powodów. Pierwszy powód to opóźnienie w otrzymaniu ZRID-u dla tej inwestycji, a drugi ze względu na zmianę technologii i konieczność przejścia pod torami przeciskiem, bo nie można było zamknąć linii kolejowej w tym miejscu – mówi Kacper Michna.

Czytaj też:

Murowane starcie
Technologie grzewcze – pellet czy gaz? MUROWANE STARCIE
Murator Plus Google News
Autor:
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej