Blacha na rąbek. Jak montować blachę dachową na rąbek stojący - wytyczne dla dekarzy
Blacha na rąbek jest chętnie wybieranym pokryciem dachowym, zwłaszcza w dobie prostych form dominujących w nowoczesnej architekturze. Wytyczne odnośnie montażu pokrycia dachowego z blachy na rąbek mogą nieco od siebie odbiegać, bowiem większość dekarzy ma opracowaną własną technikę pracy z blachą płaską i montażem na rąbek.
W artykule:
- Blacha na rąbek - przygotowanie podłoża
- Blacha na rąbek - jak poradzić sobie z wentylacją
- Montaż blachy na rąbek
- Blacha na rąbek - listwy podgąsiorowe i gąsior
Blacha na rąbek - przygotowanie podłoża
Krycie blachą płaską na rąbek stojący, czyli imitacją krycia na felc, zawsze musi poprzedzić wykonania na więźbie dachowej konstrukcji łat i kontrłat. W przypadku dachu stromego łaty wykonujemy w odstępach od 100 - 200 mm, a przy mniejszym skosie co 100 -150 mm. Jednak nie we wszystkich przypadkach łacenie jest dobrym wyborem.
Przy tej technice krycia sprawdzi się deskowanie ułożone ażurowo, pełne deskowanie lub płyta OSB. Dla pełnego deskowania i płyty OSB najlepszy będzie mały kąt nachylania – ok. 9 stopni. W przypadku pokrycia blachą na rąbek rekomendowane jest wykorzystanie desek, ponieważ są dość szerokie i w mniejszym stopniu kancerują blachę. Z kolei łaty nie dają wystarczającej gwarancji dużej powierzchni styku z blachą. Ich najszerszy rozstaw to 200 mm, a uniwersalna szerokość niemal 40-50 mm. Choćby w deskowaniu ażurowym deska ułożona na tzw. buta (ok. 100 mm odstępu pomiędzy deskami) zapewnia swobodne i stabilne poruszanie się po dachu, bez obawy uszkodzenia czy deformacji pokrycia.
Patrz też: Ekspertyza techniczna dachu - błędy w obróbce blacharskiej. ZDJĘCIA
Deski do kontrłat przymocowujemy na dwa gwoździe lub wkręty. Powinniśmy je dobijać tak, aby łebki znajdowały się nieco poniżej powierzchni deskowania. W przypadku pracy na łatach, konieczne jest dokładne wyprowadzanie ich linii pod tzw. sznurek. Jeśli łaty położymy z lekkim przesunięciem, możemy utracić równe odstępy dystansowe, a przestrzenie między nimi błędnie zwiększyć nawet do 400 mm. To niedopuszczalny błąd ponieważ ułożona blacha zacznie nam się odkształcać. Niezależnie od wielkości arkuszy rozstaw punktów ich mocowania może ulegać zmianie i zależy od wielu czynników, np. nachylenia dachu, terenu usytuowania budynku, podłoża na jakim montujemy panele (deski, łaty, płyta OSB) lub rodzaju listew startowych. Dlatego parametry dobiera się indywidualnie.
Blacha na rąbek - jak poradzić sobie z wentylacją
Kolejnym etapem jest odpowiednie zabezpieczenie dachu przed wilgocią, ponieważ zwykle mamy do czynienia z kondensatem czy skroplinami gromadzącymi się pod blachą. Do tego możemy wykorzystać różnego rodzaju maty (np. mata strukturalna, mata z oplotem, same oploty bez maty, ekrany włochate z fizeliną itp.) o różnej wysokości i gęstości. Praktyka pokazuje, że możemy korzystać z wielu rozwiązań, bazując na doświadczeniu. Na przykład maty strukturalne, wyprodukowane z przeznaczeniem do tytan-cynku, który nie może mieć kontaktu z impregnowanym drewnem. Okazało się jednak, że jest to idealny materiał do zabezpieczenia dachu przed wilgocią, a dekarze chętnie sięgają po podobne, alternatywne i skuteczne rozwiązania. Maty wygłuszają dachy, a czym wyższy ich oplot, tym lepsze zabezpieczenie przed zgniataniem materiału i większe wypełnienie w pustkach pomiędzy deskowaniem, a poszyciem dachu. Przy deskowaniu ażurowym lub łatach nie ma potrzeby stosowania podobnych mat, ponieważ wiatr przemieszcza się swobodnie. W celu stabilizacji i zabezpieczenia przez skancerowaniem blachy wystarczy podkleić specjalne taśmy gąbkowe czy uszczelki, które mocujemy zarówno pod wąskie, jak i szerokie panele. Taśmy najlepiej podklejać w kierunku pionowym, usprawni to również pracę na dachu. Można też zamontować sam oplot.
Montaż blachy na rąbek
W technice łączenia blachy na rąbek dekarz zawsze może wygiąć potrzebne mu fragmenty pokrycia z blachy na wyginarce i połączyć je na połaci. Montaż pokrycia zaczynamy od ułożenia listwy startowej. Tutaj blacha musi pracować luźno. Wobec tego kształtujemy panel, wywijając go na głębokość ok. 25 mm, następnie zaciągamy na dachu. Pod żadnym pozorem nie używamy wkrętów farmerskich. Następnie zaczynamy układać panele równolegle do skrajnej linii dachu. Arkusze początkowe montujemy haftrami – równo ze skrajem dachu – lub zaczynamy kontrłatą i dopiero kładziemy panel. Następnie zaczynamy stopniowo układać kolejne, kierując się w stronę koryta – nigdy odwrotnie.
Blachę mocuje się do podłoża za pomocą wkrętów o szerokim i płaskim łbie. Każdy z paneli ma małe otwory mocujące, w kształcie tzw. fasolki. Ich kształt umożliwia pracę blachy w kierunku góra-dół. Wkręty mocujemy z wyczuciem, tak aby umożliwić ruchy termiczne blachy. Jeżeli montujemy na łatach, wówczas panele przykręcamy do każdej łaty, a przy pełnym deskowaniu kręcimy w odległościach od 250 mm do 400 mm. W przypadku konstrukcji drewnianej używamy wkrętów bez wiertła. Dla konstrukcji metalowych – wkrętów z wiertłami. Płaska główka wkrętów zabezpiecza tzw. fasolkę i umożliwia lepszą pracę panelu. Odradzamy stosowanie śruby ze stożkiem, ponieważ zagniatają panel, a całkowite dokręcenie uniemożliwia pracę blachy i powoduje jej odkształcanie.
Pamiętajmy, że blacha zawsze będzie pracować na dachu. Nawet przy dużych różnicach temperatur bywa lekko pofałdowana. Jednak jeśli montaż wykonamy prawidłowo, będziemy mieli jedynie delikatne zniekształcenie i tylko przy ekstremalnych różnicach temperatur.
Miejsca, w których kategorycznie zabrania się stosowania farmerów to: łączenia poziome, listwa startowa i kosz. Jedynymi elementami przymocowanymi na stałe są listwy podgąsiorowe, gasior i wiatrownica.
Do mocowania blachy, w zależności od spadku dachu, stosujemy haftry stałe lub przestawne. Haftry stałe montujemy na środku panela – wówczas blacha pracuje w kierunku góra - dół. Czym większe nachylenie dachu, tym wyżej idą haftry. Do stromych dachów montujemy je na stałe, prowadząc górą. Wówczas panel pracuje swobodnie, naciąga się i wraca.
Często przy dużych połaciach dach jest znacznie dłuższy niż panel blachy. Stosowane arkusze mogą mieć do 8000 mm długości, a im dłuższe, tym większa praca blachy na dachu. Dlatego panele powinniśmy łączyć poprzecznie, z przesunięciem na wzór tzw. szachownicy, z przejściami wynoszącymi minimalnie od 500 mm. Te połączenia wykonujemy z zawinięciem do wewnątrz. Zagwarantuje to estetykę połączenia oraz trwałość.
Krycie dachu zawsze wykonujemy w stronę kosza. Nie wolno tego zrobić na odwrót, ponieważ elementy prefabrykowane posiadają wywinięcie zwykle w jednym kierunku. Dlatego sami musimy wykonać odpowiednie wywinięcia dołu, dostosowując je do swojego dachu. Przy kryciu kierunkowym, finalnie uzyskujemy pełne zagięcie blachy w koszu. Dochodząc do koryta, w ostatnim panelu, wywijamy blachę na ok. 30 mm. Tak zarobiony panel zapinamy za podwójnie wywinięty kosz, dzięki czemu mamy 4 warstwy blachy, czyli odpowiednio wzmocnioną powierzchnię. Przy standardowym koszu nie ma takiej stabilności. W trudnych łączeniach na połaci powinno się wykonać ręcznie podwójny felc, po odcięciu odpowiedniego fragmentu blachy do spasowania. Można to zrobić przy użyciu specjalnych narzędzi, m.in. "uni benderów", nawet na długości 80 - 100 mm.
Blacha na rąbek - listwy podgąsiorowe i gąsior
Po wyprowadzeniu pełnych połaci, montujemy do blachy listwy podgąsiorowe przy użyciu wkrętów farmerskich (35 mm), tak aby były odsunięte o 20 mm od brzegu gąsiora. Gąsiory montujemy do listew podgąsiorowych wkrętami farmerskimi od 10-20 mm i odstępach nie większych niż 500 mm. Należy pamiętać, aby zakład kolejnych segmentów gąsiora był nie mniejszy niż 50 mm. Na sam koniec przymocowujemy wiatrownicę, stosując wkręty farmerskie 35 mm.
Również ze względów konstrukcyjnych przewiduje się zamontowanie dodatkowych elementów, m.in.: kominków wentylacyjnych, przejść antenowych, szekli, ław kominiarskich, stopni na szeklach. Pasy dorynnowe stosujemy dowolnie w zależności od rodzaju dachu. Często też stosujemy wpusty do rynny o różnych wymiarach.