Rury z tworzyw sztucznych w instalacjach. Jak zaprojektować instalację z rur z tworzyw sztucznych w domu jednorodzinnym?
Rury z tworzyw sztucznych wykorzystuje się w instalacjach sanitarnych już od mniej więcej 50 lat. Są lekkie, niedrogie i można z nich stosunkowo łatwo zmontować instalację, a w razie potrzeby także bez większego problemu ją rozebrać. Rury z tworzyw sztucznych słabo przewodzą ciepło, więc wykonane z nich instalacje wodne i kanalizacyjne nie wymagają izolowania. Ale rury z tworzyw sztucznych mają też wady.
Zalety rur z tworzyw sztucznych
Rury z tworzyw sztucznych sztucznych są lekkie i niedrogie. Łatwo da się zmontować instalację z rur z tworzyw, a w razie renowacji także ją rozebrać. Rury z tworzyw sztucznych nie wymagają izolowania.
Rury z tworzyw sztucznych są odporne na korozję, nie wchodzą w reakcje z wodą i zawartymi w niej związkami, są także odporne na działanie wielu kwasów i zasad.
Powierzchnia wewnątrz rur z tworzyw sztucznych zapobiega odkładaniu się osadu i zanieczyszczeń prowadzących do niedrożności instalacji.
Elementy instalacji z rur z tworzyw sztucznych łączy się termicznie, więc połączenia nie trzeba uszczelniać.
Dzięki swoim zaletom rury z tworzywa są z powodzeniem stosowane są w instalacjach hydraulicznych; sukcesywnie wypierają z użycia rury metalowe.
Wady rur z tworzyw sztucznych
Pewnym mankamentem rur z tworzyw sztucznych jest znaczny współczynnik rozszerzalności cieplnej (zależnie od tworzywa 0,08–0,18 mm/(mK)), który odpowiada za wydłużanie się rur pod wpływem kontaktu z transportowaną nimi gorącą wodą i naprężenia mogące być tego konsekwencją. Jednak odpowiednie prowadzenie instalacji może temu skutecznie zaradzić.
Cechą niepożądaną, zwłaszcza w przypadku rur przeznaczonych na instalacje centralnego ogrzewania, jest także to, że przez ścianki z tworzywa przenikają gazy z otoczenia zewnętrznego. Tlen wnikający do wnętrza instalacji przez niektóre materiały (polietylen, polietylen sieciowany, polibutylen) przyspiesza korozję. Wprawdzie nie dotyczy ona samych rur, bo tworzywo jest na nią odporne, lecz metalowych elementów systemu, np. grzejników albo wymiennika kotła. Stąd konieczność ulepszania niektórych tworzyw przez dodawanie im tzw. powłoki antydyfuzyjnej.
Wadą rur z tworzyw sztucznych jest również podatność na starzenie się i mała odporność na niską temperaturę, pod wpływem której stają się kruche i mniej wytrzymałe mechanicznie. Na ich właściwości niekorzystnie wpływa także promieniowanie UV. Rury z tworzyw sztucznych poddane jego długotrwałemu działaniu tracą swoją wytrzymałość i stają się mniej odporne na uszkodzenia. Nie należy więc składować ich na powietrzu i montować w ujemnej temperaturze. Trzeba je też chronić przed bezpośrednim działaniem promieniowania słonecznego.
Dobieramy rury z tworzyw sztucznych do instalacji
Do wykonywania instalacji hydraulicznych używa się przeważnie rur z polipropylenu, polietylenu i wielowarstwowych oraz rzadziej polibutylenowych i z polichlorku winylu.
Poszczególne rury z tworzyw sztucznych różnią się właściwościami, czego konsekwencją jest konieczność odpowiedniego postępowania z każdym z systemów, np. nieco innego prowadzenia przewodów, mocowania do przegród budowlanych, kompensowania wydłużeń termicznych czy wreszcie sposobu podłączania grzejników (w instalacjach c.o.) oraz odbiorników wodociągowych (w instalacjach ciepłej i zimnej wody).
Rury z tworzywa produkowane są jako miękkie lub sztywne.
Sposób prowadzenia instalacji w systemach rozdzielaczowych wymaga użycia rur miękkich sprzedawanych w zwojach, bo umożliwiają wykonanie obiegów grzewczych oraz doprowadzenie wody do przyborów sanitarnych za pomocą jednego odcinka rury, bez połączeń w warstwie wylewki. Takie rozwiązania są dzisiaj bardzo popularne – tak przeważnie układa się instalacje centralnego ogrzewania i często rury z wodą w łazienkach, w nowo budowanych domach jednorodzinnych.
Rury miękkie to także materiał odpowiedni na instalacje ogrzewania podłogowego w całości znajdującego się w podłodze. Kwestia szczelności, którą gwarantuje wykonanie całej pętli grzewczej z jednego odcinka, jest w ich przypadku pierwszorzędna.
Na kondygnacji w domu jednorodzinnym zwykle montuje się jeden rozdzielacz do ogrzewania, jeden do instalacji zaopatrującej w wodę urządzenia sanitarne. Gdy dom ma więcej niż jedną kondygnację, instalację grzewczą ze źródła ciepła oraz wody zimnej i ciepłej doprowadza się na piętra pojedynczymi pionowymi przewodami tylko do rozdzielaczy. W remontowanych budynkach, kiedy starą instalację z rur stalowych zastępuje się nową z tworzywa, ze względów praktycznych nierzadko wygodniej jest użyć rur sztywnych i rozprowadzić je tzw. systemem trójnikowym.
Wymaganą trasę instalacji uzyskuje się wtedy, łącząc proste odcinki przewodów trójnikami i innymi kształtkami, a instalację można ukryć w bruzdach ściennych, listwach przypodłogowych lub za obudową, np. z płyt gipsowo-kartonowych.
W instalacjach wody użytkowej sprawdzi się każdy rodzaj rur, ale nie wszystkie opłaca się stosować, ponieważ nie warto płacić więcej za cechy, których nie da się wykorzystać. Najczęściej używa się rur z polietylenu, polibutylenu albo – ze względu na korzystną cenę – polipropylenowych.
Do centralnego ogrzewania należy wybierać rury odporne na podwyższoną temperaturę: polietylenowe, z polibutylenu bądź wielowarstwowe. Polipropylenowe muszą mieć wkładkę aluminiową lub z włókna węglowego, bez której mocno się wydłużają w wysokiej temperaturze.
Rury jednorodne muszą mieć barierę antydyfuzyjną powstrzymującą przenikanie tlenu. Do ogrzewania podłogowego trzeba używać rur giętkich w zwojach (z polietylenu sieciowanego, polibutylenu z barierą antydyfuzyjną albo wielowarstwowych z wkładką z aluminium), bo tylko takie gwarantują szczelność gotowej instalacji, ponieważ pętle grzewcze można zrobić z jednego odcinka, bez połączeń w wylewce.