Ocieplanie typu BSO
Sukces systemów BSO, wynika z ich skuteczności, ta z kolei z ciągłego rozwoju technologii i jej dopasowywania do aktualnych potrzeb rynku.
Ocieplanie: Zbyt cienka warstwa zbrojona jest równie niebezpieczna, jak zbyt gruba
Spośród klejów do systemów dociepleń BSO najlepiej oceniane są cementowe zaprawy klejowe. W porównaniu z czysto polimerowymi klejami dyspersyjnymi wykazują one znacznie szybsze tempo wiązania i wysychania, zwłaszcza na zawilgoconych lub niechłonnych podłożach. W takich warunkach nie jest możliwe, niezbędne do twardnienia kleju dyspersyjnego odprowadzenie wody, zarówno w kierunku podłoża, jak i w kierunku mało nasiąkliwych płyt styropianowych. Zjawisko takie staje się powodem problemów z twardnieniem kleju - po upływie 7 dni od przyklejenia płyt wytrzymałość wiązania osiąga zaledwie 20% oczekiwanej wartości.
Cementowe zaprawy klejące, których utwardzanie przebiega wskutek reakcji z wilgocią, już po 3 dobach uzyskują wysoką. Spośród metod aplikacji kleju najlepiej sprawdziło się nakładanie kleju bezpośrednio na płyty izolacji. Aplikacja kleju na docieplaną powierzchnie słusznie nie znalazła zwolenników (wytrzymałość systemu przy takim rozwiązaniu jest bardzo niska). Nawet najsłabszy wiatr powoduje szybkie tworzenie się na powierzchni warstwy kleju błonki przeschniętego materiału, utrudniającej zwilżanie powierzchni montażowej płyty izolatora, a co za tym idzie ograniczającej wytrzymałość połączenia klejowego. Przy stosowaniu omawianej metody klejenia należy zwrócić uwagę na konieczność montażu płyt na zasadzie "dociśnij i przesuń" w celu zerwania ewentualnie powstałej "błonki". Nie bez znaczenia dla całego systemu jest także grubość warstwy zbrojonej. Zbyt cienka warstwa zbrojona jest równie niebezpieczna, jak zbyt gruba. Zbyt duża grubość nadaje jej nadmierną sztywność. Powoduje to, zwłaszcza na miękkich gatunkach styropianu czy wełny mineralnej, powstawanie szeregu długich wąskich rys.
Tynki cienkowarstwowe stanowią, wraz z ewentualną powłoką malarską, wykończeniową warstwę BSO i mają znaczący wpływ na trwałość całego systemu dociepleniowego. Zaleca się, aby dla osiągnięcia najlepszego efektu, tynki mineralne (cementowe), zwłaszcza tynki szlachetne, czyli barwione w masie (zgodnie z PN-EN-998-1) pomalować wysokiej jakości farbą elewacyjną.
Izolacja a mikroorganizmy
Biorąc szczególnie pod uwagę problemy związane z rozwojem glonów i grzybów na elewacji docieplonej BSO, stosowanie ww. farb nabiera specjalnego znaczenia. Zgodnie z wynikami badań opublikowanymi przez Uniwersytet w Wismarze (prof. Venzmer) jedynie ok. 3% tynków żywicznych i ok. 30% badanych tynków mineralnych nie uległo podczas ich eksploatacji porażeniu glonami lub grzybami pleśniowymi. Odpowiedź na pytanie, czy dana powierzchnia zostanie zaatakowana przez mikroorganizmy zależy nie tylko od wpływów środowiskowych ale w ogromnej mierze od fizycznych właściwości samej rozpatrywanej powierzchni. Jako czynnik szczególnie istotny bo sprzyjający porażeniom biologicznym, uważane jest wystawienie elewacji na długotrwałe oddziaływanie wilgoci. Tynki mineralne, wykazujące wysoką nasiąkliwość, dodatkowo przy braku możliwości zabezpieczenia ich środkami biocydowymi na etapie produkcji, powinny uzyskać zabezpieczenie w formie powłoki z farby elewacyjnej zawierającej biocydy. Przy doborze farby, należy zwrócić szczególną uwagę na to, iż powinna ona mieć niską nasiąkliwość powłoki, przy jednocześnie wysokiej paroprzepuszczalności. W tej funkcji najlepiej sprawdziły się wysokiej jakości farby silikonowe.
Ocieplanie: problem wilgoci
Idealnie dobrany materiał powinien charakteryzować się nasiąkliwością poniżej 3 kg/m224h i paroprzepuszczalnością powyżej 200 g/m224 h. Dane te są szczególnie istotne przy doborze farby silikonowej, ponieważ nie ma żadnej normy klasyfikującej te farby. Zatem nazwa "farba silikonowa" nie oznacza jednoznacznie pojmowanej jakości powłoki. Niektórzy producenci sprzedają zwykłą farbę dyspersyjną (np. akrylową) z dodatkiem odrobiny żywicy silikonowej, pod pięknie brzmiącą nazwą "farba silikonowa" (za nieuzasadnienie wysoką cenę). Dobór ostatecznej warstwy elewacyjnej powinien więc odbywać się wyłącznie na podstawie analizy parametrów technicznych.
Nowości technologiczne i udogodnienia techniczne dotyczą także metod wykonawstwa układów BSO. Z przykładów takich warto wymienić choćby kołki montażowe pogrążające się samoczynnie w styropianie lub wełnie mineralnej, bez dodatkowej operacji frezowania. Kołnierzyk kołka jest po prostu przykrywany krążkiem materiału termoizolacyjnego (widoczne na elewacji ślady po kołkach powoli odchodzą w przeszłość...).
Ocieplanie systemem BSO: ok. 90% ocenianych elewacji bez wad
Godną zauważenia nowością na rynku BSO są także profile przyokienne zapewniające szczelność połączenia okna i docieplenia elewacji, mimo występujących znacznych odkształceń stolarki otworowej (np. w przypadku dużych okien aluminiowych). Badania przeprowadzonym przez Wydział Fizyki Budowli Instytutu Fraunhofer ponownie udowodniły została wysoka trwałość dociepleń BSO. Ta renomowana instytucja badawcza przeprowadziła dogłębną analizę testów polowych dotyczących długofalowej obserwacji grupy obiektów ocieplonych z zastosowaniem BSO. Badania dotyczyły obiektów z dociepleniami w wieku 13-25 lat. Wynik tych badań są jednoznaczne: ok. 90% ocenianych elewacji nie wykazywało praktycznie żadnych wad (w czasie eksploatacji przeprowadzane były jedynie normalne działania pielęgnacyjne i zabezpieczające).
Można więc jednoznacznie stwierdzić, że systemy BSO, przy odpowiednim fachowym wykonaniu i użyciu materiałów o wymaganych parametrach, osiągają trwałość porównywalną z trwałością ocieplanych budynków. A zatem śmiało możemy powiedzieć, że BSO to Bezproblemowe Systemy Ociepleń.