BHP na budowie. Systemowe bariery ochronne do prac na wysokości
Upadki z wysokości to najczęstszy rodzaj wypadków na budowach, ponadto są one przyczyną największej liczby wypadków śmiertelnych. Kontynuując nasz cykl o BHP na budowach, tym razem będzie o barierach ochronnych. To pierwszy sposób zabezpieczenia, po jaki warto sięgnąć przy pracach na wysokości. Jest to wszechstronny w zastosowaniu środek ochrony zbiorowej o ogromnej skuteczności. Muszą to być jednak bariery ochronne systemowe zgodne z normą i przepisami prawa, a nie prowizoryczne, zbite naprędce deski na budowie.
Bariery ochronne jako rozwiązanie systemowe
- Kiedy na krawędziach budynku zastosujemy bariery systemowe, zapewnimy ochronę wszystkim osobom pracującym w danej strefie – przedstawia zalety rozwiązania Krzysztof Marszałek, główny specjalista w Zespole ds. BHP, Skanska. – Kiedy nie da się jej zastosować, bo na przykład stropy dopiero będą szalowane, to można sięgnąć po inne środki zabezpieczenia jak szelki bezpieczeństwa. Jednak szelki bezpieczeństwa ochronią tylko jednego pracownika. Do zastosowania szelek potrzebny jest ponadto punkt kotwiczenia i lina. Dodatkowo przy tym ostatnim rozwiązaniu pracownik może czuć ograniczenie swobody ruchu.
Wymagania wobec balustrad ochronnych zawarte w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 6 lutego 2003 w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych (Dz. U. z 19 marca 2003): |
Gwarancja bezpieczeństwa pracy
- Mało kto wie, że bariery ochronne (balustrady ochronne) muszą mieć określone w normie PN-EN-13374 parametry wytrzymałościowe – podkreśla Daria Krawczak, menadżer Zespołu ds. BHP, Skanska. - Tylko bariery spełniające wymagania tam określone, które mają atesty i są zamontowane zgodnie z zaleceniami producenta przez doświadczonych i przeszkolonych w tym celu pracowników, dają nam gwarancje bezpieczeństwa pracy. Takie rozwiązanie jak czerwono-biała taśma ostrzegawcza czy balustrada ze zwykłego drewna nie gwarantują tego. Balustrada oraz każdy jej element, z wyjątkiem bortnicy, powinny być zaprojektowane i wykonane tak, aby wytrzymać obciążenie statyczne 0,3 kN przyłożone prostopadle do osi słupka. Prawidłowy rozstaw słupków dla większości systemów wynosi 2 m. Rozstaw może być zmniejszony w budynkach wysokościowych, gdzie występują znaczne obciążenia wiatrem lub zwiększony w przypadku zastosowania alternatywnych rozwiązań jak siatki stalowe przy poręczach wykonanych z tarcicy drewnianej. Najczęstszymi błędami montażowymi są: brak ciągłości zabezpieczenia, niestosowanie bortnic, dobranie nieodpowiednich uchwytów czy niedbały montaż.
Autor: Skanska
Zastosowanie systemowych balustrad ochronnych podczas budowy Laboratorium Mikrosystem i Nanostruktur ITE w Piasecznie
Klasyfikacja systemów zabezpieczeń krawędzi: |
BHP na budowie: zabezpieczenia krawędziowe
Kiedy decydujemy się na systemowe zabezpieczenia krawędziowe, znacznie zwiększamy bezpieczeństwo osób pracujących na budowie. Wadą może być cena takich balustrad.
- To prawda, że jest to rozwiązanie droższe niż podobne rozwiązania prowizoryczne, nie spełniające wymagań normy. Trzeba więc wcześniej zaplanować takie zabezpieczenie, jeszcze na etapie oferowania – mówi Krzysztof Marszałek. – Jednak zastosowanie elementów systemowych pozwala zoptymalizować koszty i skrócić czas montażu, a raz zakupione bariery można przenosić z budowy na budowę. Dlatego Skanska zakupiła kilka tysięcy kilometrów takich balustrad. Duży wybór uchwytów montażowych sprawia, że system barier ochronnych jest uniwersalny i może mieć zastosowanie zarówno w budownictwie ogólnym, drogowo – mostowym, jak i hydroinżynieryjnym, na każdym etapie realizacji robót.
BHP na budowie zabezpiecza generalny wykonawca
Skanska nie wynajmuje balustrad podwykonawcom, tylko sama zabezpiecza całą budowę: otwarte krawędzie budynków, płaskie dachy, obiekty mostowe, wykopy, ciągi komunikacyjne oraz strefy niebezpieczne.
- Nawet jeśli dany etap - na przykład wykonania konstrukcji żelbetowych - jest po stronie podwykonawcy, to i tak rolą generalnego wykonawcy powinno być kompleksowe zastosowanie balustrad – uważa Krzysztof Marszałek. - W przeciwnym przypadku po wykonaniu pracy podwykonawca zszedłby z budowy wraz ze swoimi barierami, a na niezabezpieczony plac budowy weszłyby następne firmy.