Techniki projektowania. Czas na zmiany?
Globalne osłabienie koniunktury może okazać się punktem zwrotnym dla branży usług budowlanych – uważa Przemysław Nogaj z firmy Autodesk. Nowoczesne planowanie usług budowlanych powinno polegać na zespołowej pracy na jednym cyfrowym modelu budynku. Zintegrowane projektowanie to dziś konieczność.
Inżynierowie – projektanci specjalizujący się projektowaniu różnego rodzaju instalacji w budynku (elektrycznych, mechanicznych, wodno-kanalizacyjnych) w ciągu ostatnich kilku lat musieli dostosowywać swoje projekty do coraz bardziej konkurencyjnego rynku, a także rygorystycznych norm i przepisów dotyczących m.in. emisji dwutlenku węgla. Jeśli chodzi jednak o same metody pracy, wydaje się, że niewiele się zmieniło przez ostatnie dwie dekady.
Ostatnie badania branży przeprowadzone przez Autodesk w Europie pokazują, że 64 procent firm inżynierskich wciąż korzysta z papieru i ołówka w wewnętrznej komunikacji. Może to być zaskakujące dla dużych, globalnych graczy w tej branży, którzy w dzisiejszych czasach nie byliby w stanie prowadzić działalności bez użycia technologii komputerowych.
Przeczytaj koniecznie: BIM – innowacyjna technologia modelowania informacji o budynku
W świecie projektowania postępująca komputeryzacja jest zjawiskiem powszechnym — jednak niektórzy inżynierowie wciąż rysują odręczne szkice lub poprawki, przekazując je dopiero specjalistom CAD do dalszych prac projektowych. Tymczasem warunkiem koniecznym jest zmiana sposobu myślenia o projekcie – przejście z rysowania i tworzenia tylko dokumentacji do procesu projektowania budynku uwzględniając jego wszystkie aspekty: energooszczędność, ekonomikę użytkowania, komfort oraz przyszłą utylizację lub przebudowę. To wszystko jest możliwe tylko przy wykorzystaniu nowych technologii IT/CAD, takich jak np. Revit.
Stare przyzwyczajenia i brak motywacji
Branża usług budowlanych jako całość preferuje wypróbowane i dobrze znane, tradycyjne metody pracy. Łatwo można wyjaśnić takie podejście. Przed załamaniem światowej gospodarki było mnóstwo pracy, a to oznacza, że wszyscy byli zajęci i nie mieli zbyt dużej motywacji do wypróbowania nowych strategii i wprowadzania istotnych zmian. W końcu konwencjonalne metody pracy przez lata zdobywania wiedzy i doświadczenia zostały mocno dopracowane. Wprowadzanie zmian często wydaje się nie mieć mocnego uzasadnienia, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę wszystkie problemy i przestoje związane z wdrożeniem nowych rozwiązań.
Gdy jednak brakuje pracy, firmy muszą szukać sposobów podniesienia wydajności i konkurencyjności na rynku. Zmianę wymusza wola przetrwania. Według firmy badawczej Euroconstruct recesja w branży budowlanej w krajach Europy Zachodniej była poważniejsza niż ogólny kryzys gospodarczy, osiągając 8,8 procenta spadku w 2009 roku. Jeśli inżynierowie nie odczują potrzeby zmiany swoich metod pracy teraz, to nie stanie się to nigdy.
Konieczny zintegrowany proces projektowy
Jednym z najważniejszych sposobów poprawiania wydajności jest zapewnienie lepszej integracji wszystkich elementów procesu projektowego. Innymi słowy wszystkie zespoły zaangażowane w powstawanie projektu muszą ściślej współpracować, korzystając z jednego wspólnego modelu budynku.
Obecnie wiele światowych firm wielobranżowych zaczęło wykorzystywać zalety jakie daje modelowanie informacji o budynku (BIM). BIM polega bowiem na tworzeniu i wykorzystywaniu skoordynowanych, spójnych informacji o całym projekcie. Informacje te są wykorzystywane przy podejmowaniu decyzji projektowych, tworzeniu szczegółowej dokumentacji produkcyjnej, planowaniu wydajności, szacowaniu kosztów, planowaniu budowy oraz zarządzaniu i eksploatacji budynku.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Autodesk wskazują, że wielu inżynierów instalacji elektrycznych i wodno – kanalizacyjnych pozostaje odpornych na wpływy dużych deweloperów — w przeciwieństwie do architektów i inżynierów strukturalnych nie współpracują oni ściśle z partnerami projektowymi. Jedna trzecia ankietowanych inżynierów przyznała, że nie byli oni angażowani w podejmowanie strategicznych decyzji przez zewnętrznych zleceniodawców.
Wydaje się, że branża usług budowlanych może dużo zyskać na współpracy międzybranżowej. Wyniki badania Autodesk jasno pokazały, że zarządzanie zmianami w późnej fazie projektu jest największą bolączką inżynierów. Usługi budowlane często pozostają na łasce architektów i inżynierów strukturalnych, miotając się pomiędzy nimi a klientami. Każda zmiana wymaga ścisłej współpracy wszystkich stron.
Problem staje się palący, gdy poszczególne grupy zaangażowane w powstawanie projektu nie współpracują ze sobą ściśle, szczególnie w przypadkach gdy znajdują się w różnych miejscach biura lub w ogóle innych lokalizacjach.
Nowy styl pracy to lepsze wyniki
Nie jest zaskoczeniem, że badanie wykazało zupełnie inne podejście w firmach, których działanie opiera się na pracy w zespołach. Jeden z respondentów ankiety Autodesk napisał: „Dawniej biuro było podzielone na projektantów i inżynierów zajmujących oddzielne pomieszczenia – jednak po ostatniej restrukturyzacji siedzą oni razem w grupach „tematycznych”. Trudno przecenić wpływ tych zmian na podejście i metody pracy.”
Zespołowa praca na jednym modelu cyfrowym tworzy wiele powiązań – projektowanie usług budowlanych może odbywać się w kontekście całego budynku. Na przykład, gdy projektant instalacji elektrycznych od początku śledzi powstawanie części mechanicznej projektu jest w stanie na bieżąco reagować i uwzględniać zapotrzebowanie na energię elektryczną urządzeń znajdujących się w projekcie.
Nie chodzi bynajmniej o wprowadzanie zmiany dla samej zmiany. Prace wykonywane zespołowo są napędzane potrzebą poprawy jakości usług i zachowania konkurencyjności, a nie wdrożenia nowej technologii tylko dlatego, że jest ona już dostępna. „Wdrożyliśmy BIM, ponieważ wiemy, że to poprawi nasze wyniki” — powiedział jeden z respondentów. Inny wyjaśnił: „Oczekuję, że wraz ze wzrostem obłożenia pracą nastąpią zmiany, a projektanci staną się dominującą grupą zawodową na rynku. Po zakończeniu recesji będziemy zatrudniać innych pracowników. Będziemy szukać użytkowników platformy Revit z pewnymi kwalifikacjami inżynierskimi.”
To dobra wiadomość dla branży, gdyż stwarza wielkie możliwości. Ci którzy są przygotowani na odrzucenie dotychczasowych przyzwyczajeń i wypróbowanie nowych metod pracy zespołowej zyskają ogromną przewagę nad firmami kurczowo trzymającymi się starych metod.
Nowe pomysły nie zawsze są najlepsze, ale od czasu do czasu pojawia się świeża idea, która naprawdę sprawdza się w praktyce. Jak powiedział nam jeden z najbardziej bezpośrednich respondentów badania Autodesk: „Po prostu próbujemy zwiększyć wydajność i zredukować koszty, aby przetrwać recesję”.