Branża TSL w 2022 roku. Najważniejsze zmiany, które czekają transport i logistykę

2022-03-01 18:20
Samochód ciężarowy droga cięzarówka
Autor: Gettyimages Udział energii odnawialnej w transporcie ma wzrosnąć z 8,7% w 2021 roku niemal dwukrotnie, bo do 14,8% w 2030 roku. To pozwala zakładać, że transport coraz śmielej będzie się ukierunkowywał w stronę zielonych rozwiązań

Zmiany legislacyjne, które niewątpliwie rewolucjonizują funkcjonowanie firm transportowych, pakiet mobilności, deficyty kadrowe w sektorze TSL, a jednocześnie rozwój flot i inwestowanie w nowe technologie czy w końcu zielone rozwiązania to najważniejsze zmiany, które czekają branżę TSL w 2022 roku.

Spis treści

  1. Rozwój floty firm transportowych
  2. Cyfryzacja w branży TSL
  3. Ekologia w branży TSL
  4. Pakiet mobilności, czyli rewolucja w branży TSL
  5. Braki kadrowe w branży TSL

Branża TSL obejmuje trzy sektory - transport, spedycję oraz logistykę. Wszystkie są ściśle ze sobą powiązane. Branża TSL w Polsce ma ogromny potencjał. Również pandemia wpłynęła na jej dynamiczny rozwój. Ale rozwój stawia przed branżą TSL nowe wyzwania - nowe technologie, cyfryzacja, zmiany prawa czy braki kadrowe. O tym z czym zmierzy się branża TSL w 2022 roku mówi Dawid Kochalski, ekspert Grupy Inelo.

Rozwój floty firm transportowych

Polskie floty samochodowe będą się rozwijać. Wg Instytutu Samar w 2021 roku zarejestrowano w Polsce 73 895 samochodów dostawczych - o 23,9% więcej w stosunku do analogicznego okresu w poprzednim roku. Wg prognoz tego instytutu w 2022 roku zarejestrowanych będzie ponad 73 000 „dostawczaków”. Wzmożone zainteresowanie rejestracjami to naturalny skutek powiększania flot o pojazdy spełniające normy – w tym normy spalania i normy ekologiczne. Firmy, które obecnie świadczą usługi transportowe pojazdami do 3,5 t. również chcą dążyć do rozbudowy floty.

Osoby zarządzające firmami transportowymi decydują się na poszerzenie parku maszyn o pojazdy powyżej 3.5 t, jest to dla nich nowa sytuacja, z którą muszą się zmierzyć. Czas pracy kierowcy, wyższe koszty eksploatacyjne pojazdu czy dostępność kierowców z stosownymi uprawnieniami jest dla tych firm czymś nowym.

Ważna jest także rewitalizacja floty, którą trudno zaobserwować w statystykach, czyli renowacja dotychczasowych pojazdów. To sposób z jednej strony na zadbanie o bezawaryjność samochodów, a z drugiej uniknięcie długiego czasu oczekiwania na nowe pojazdy, który od momentu zamówienia do dostarczenia wynosi obecnie około 12-18 miesięcy.

Cyfryzacja w branży TSL

Cyfryzacja to jeden z bezpiecznych i koniecznych kierunków dla branży transportowej i logistycznej. Z badań PwC z 2020 roku wynika, że digitalizacja łańcucha dostaw redukuje koszty i daje firmom dwukrotnie wyższy poziom przychodów. Z danych Grupy Inelo wynika dodatkowo, że inwestycja w cyfryzację skutkuje wzrostem rentowności przedsiębiorstwa transportowego nawet do 30%. Co ważne, cyfryzacja transportu i jego integracja z firmowymi systemami, m.in. systemami księgowo-kadrowymi w znacznym stopniu ułatwi rozliczanie wynagrodzeń i czasu pracy kierowców, a w świetle pakietu mobilności – nie trzeba będzie ich obliczać manualnie.

O cyfryzację warto zadbać również dlatego, że jest ona często warunkiem podpisania kontraktu. Zleceniodawcy szukają firm TSL, które dadzą im możliwość całodobowego obserwowania transportu i kontroli warunków na naczepie, co jest szczególnie ważne w transportach medycznych albo spożywczych. W końcu – nacisk na ekologię sprawia, że bardziej konkurencyjni stają się transportowcy, którzy znają zasady eco-drivingu. Niska emisja to coraz częściej jeden z elementów kontraktu.

Cyfryzacja transportu to też integracja z systemami telematycznymi i TMS, dzięki którym możliwe jest automatyczne nadzorowanie przebiegu zlecenia czy wykonywanie skomplikowanych analiz rentowności przedsiębiorstwa. To także wprowadzenie elektronicznych listów przewozowych, czyli eCMR. Zdaniem ekspertów Grupy Inelo, aż 26% papierowych listów jest nieczytelnych, a dodatkowe 5% zawiera braki lub błędy, które uniemożliwiają szybkie wystawienie faktury. Jak wynika jednak z obliczeń Polskiego Instytutu Transportu Drogowego stosuje go tylko około 1% krajowych przewoźników, nawet pomimo tego, że technologia wygląda obiecująco. 

Ekologia w branży TSL

Transport jest jednym z głównych źródeł emisji CO2 do atmosfery. Z tego względu intensyfikuje się działania, mające na celu zmniejszenie udziału paliw kopalnych jako głównych paliw używanych w transporcie. 15 lutego 2022 roku na stronach RCL został opublikowany projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw. W uzasadnieniu wskazano udział energii odnawialnej w transporcie, który ma wzrosnąć z 8,7% w 2021 roku niemal dwukrotnie, bo do 14,8% w 2030 roku. To pozwala zakładać, że transport coraz śmielej będzie się ukierunkowywał w stronę zielonych rozwiązań.

Firmy też coraz częściej myślą o dokupieniu samochodów zasilanych elektrycznie. Przy dłuższych trasach pojazdy elektryczne wydają się mało atrakcyjne ze względu na zasięg. Odległości rzędu 80, 100 czy 200 km nie robią wrażenia w porównaniu do wyników samochodów z tradycyjnym systemem zasilania. Być może w przyszłości transportowcy doposażą floty o mogące wjechać do miasta „elektryki”, które będą dokowane w powstających pod miastami centrach logistycznych. Pozostała część trasy – długie dystanse i transporty międzykrajowe – będą nadal domeną pojazdów z tradycyjnym silnikiem spalinowym, dodatkowo zmiany te będą utrudniać długie czasy ładowania baterii oraz na chwilę obecną znikoma ilość stacji ładowania samochodów elektrycznych.

Pakiet mobilności, czyli rewolucja w branży TSL

Pakiet mobilności to gorący temat w branży od co najmniej kilku lat, ale nabrał wyraźnego kształtu dopiero w lutym tego roku. Przepisy wprowadzają do firm transportowych szereg zmian związanych z ich codziennym funkcjonowaniem. Najwięcej kontrowersji budzi m.in. ewidencja czasu pracy kierowców i to, jak będą wynagradzani. Pakiet mobilności dostosowuje wysokość wynagrodzeń truckerów do tego, po jakich krajach się poruszają.

Dotychczasowe krajowe przepisy były stosunkowo proste do przestrzegania i nie budziły aż tylu kontrowersji. Wraz z wprowadzeniem pakietu mobilności na rewolucyjne zmiany muszą nastawić się szczególnie działy kadrowe i księgowe. Według szacunków Inelo, wzrost kosztów wynagrodzeń może wynieść nawet od 20-30%. Jednocześnie łączny koszt prowadzenia działalności, na skutek zmian, może wzrosnąć od 5 do 10% w zależności od rodzaju wykonywanych przewozów. O tyle przewoźnicy będą musieli podnieść ceny swoich usług.

Braki kadrowe w branży TSL

W zależności od źródeł szacuje się, że w Polsce brakuje od 100 do 200 tys. zawodowych kierowców. W całej Europie – aż 400 tys. Ten niezbyt optymistyczny trend utrzymuje się od kilku lat. Brakuje również pracowników biurowych w tym sektorze.

Dzisiaj za kółkiem w polskiej firmie transportowej pracują Białorusini, Ukraińcy, Kazachowie, a nawet Turcy. Coraz częstszym kierunkiem staje się też Azja czy Afryka. Aby zachęcić ludność z tych kierunków, firmy transportowe będą musiały zapewne stworzyć specjalne warunki socjalne dla potencjalnych kierowców. Mowa tu o stałym zakwaterowaniu dla kierowców oraz w późniejszej perspektywie pomocy przy relokacji całych rodzin. Dodatkowa przeszkodą, która wydaje się być tylko w głowach potencjalnych kandydatów na kierowców to wyrobienie stosownych zezwoleń oraz uprawnień niezbędnych do prowadzenia ciężarówki na terenie UE.

Dawid Kochalski, ekspert Grupy Inelo

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej